•Prolog•

159 17 0
                                    

Pov: Narrator

Był spokojny dzień, słońce świeciło, a pewien mały chłopiec bawił się z ojcem w chowanego. Postanowił skryć się w biurze rodzica. Bo co mogło się przecież stać, pomyślał chłopczyk. W ciągu kilku minut do ojca zadzwonił telefon, który dorosły odebrał. Po jego twarzy widać było, że straszne się przejął.

- Izuku! - zawołał, na co zielonowłosy wyszedł z ukrycia - kochany zostaniesz u cioci Mitsuki na jakiś czas.
- T-tato - widział jak szybko pakuje jakieś papiery - a-ale dlaczego?
- Z mamusią musimy załatwić ważną sprawę - dalej pakował dokumenty do teczki - wrócimy za jakieś... 2 tygodnie, dobrze?
- D-dobrze - odpowiedział chłopiec, przecież pozostało mu tylko zgodzić się na to co mówią starsi.

Rodzice zawieźli chłopczyka do bliskiej znajomej i wszystko wytłumaczyli. Cała ta sytuacja dla dziecka działa się za szybko. O co chodziło? Dlaczego rodzice zostawiają go tak bez słowa? Chłopczyk chciał znać odpowiedź na te wszystkie chodzące po głowie pytania i pomimo tego, że nawet na 6-letnie dziecko był bardzo bystry, nie rozumiał całej tej sytuacji.

Dorośli szybko udali się do taksówki, która miała zwieźć ich na łódź podwodną.

•••

- Kochanie... Mam złe przeczucia - powiedziała Inko Midoriya
- Wiem, też się boję, ale jedziemy do bezpiecznego miejsca - wstrzymał się - KURWA!
- Hmmm?
- Zapomniałem wysłać Toshinoriemu pliki! - zakłopotany odpowiedział

•••

- Witam w wieczornych wiadomościach.
W ostatnich godzinach tokijska straż wodna dostała powiadomienie o zaginięciu niedawno wypożyczonej łodzi podwodnej. Służby szukają łodzi oraz sprawcy porwania. Możliwy jest aspekt, że pojazd wpłynął na ocean i tam zatonął, co by mocno utrudniło służbom odnalezienie zguby. W tej jednostce znajdować się mogły 3/4 osoby. Jedna z nich to znany naukowiec Hisashi Midoriya. - oglądający to Mitsuki i Masaru Bakugo zaniemówili. Cieszyli się, że dzieci bawiły się w pokoju obok i nie słyszały fatalnych wiadomości.

Chłopiec z początku zastanawiał co się stało z jego rodzicami, ale później stwierdził, że dłuższe czekanie nie ma sensu. Młody Midoriya postanowił przyzwyczaić się do swojej nowej rodziny. Faktem, który pomagał się odnaleźć u państwa Bakugo było to, że to był dom jego przyjaciela. Niestety Izuku długo nie mógł cieszyć się zabawami z chłopcem starszym o rok - Katsukim, ponieważ blondynowi zaczynało przeszkadzać codzienne towarzystwo zielonookiego. Niższy chłopiec widział jak Katsuki zaczyna się oddalać od niego, więc i ten przestał dbać o ich relację, która z upływem czasu uległa rozpadowi.

~~~~~~~~~~~~~~~

Mam nadzieję, że się książka przyjmie :]
Moja pierwsza książka na wattpadzie, sooo proszę o wyrozumiałość.

388 słów

SPIDER DEKU || BakuDeku || Quirkless AU || Where stories live. Discover now