- A więc masz na imię Carla? - Uśmiechnął się szarmancko pochodząc do mnie, miałam ochotę przewrócić oczami. - Ja jestem Calum. - Podał mi rękę, uśmiechnęłam się delikatnie do chłopaka, po czym wróciłam do rozmowy ze znajomymi. Calum zajął miejsce w fotelu naprzeciwko mnie. Spoglądał co chwilę w moją stronę z tym swoim cwaniackim uśmiechem, który zaczął już doprowadzać mnie do szału. Z zamiarem nie zwracania uwagi na chłopaka sięgnąłam po swój telefon. Gdy spojrzałam na wyświetlacz przypomniało mi się o zbliżającym treningu do którego zostało zaledwie siedem minut.
- Nie chce wam przerywać, ale niestety zaraz zaczynamy trening.
- Właściwie to my też powinniśmy iść przygotować się do swojego. To do zobaczenia. - Blondyn uśmiechnął się do nas wstając z kanapy, a zaraz za nim zrobiła to pozostała trójka.
***
Boisko na którym od godziny odbywał się nasz trening było typowo treningowe. Kilkanaście liń pozwalających ćwiczyć różne ustawienia, wszelakie słupki, pachołki, wszystko było niemal identyczne jak na naszych treningach w Londynie. Oczywiście prócz zawodniczek, piłkarki Chelsea zdecydowanie nie powinny być w tej grupie to zdecydowanie nie miało większego sensu kiedy ani my z nim nie potrafiliśmy współgrać ani one z nami.
- Meiwald do cholery zagraj mi w końcu tą piłkę tak żebym mogła uderzyć ją głową! G Ł O W Ą! Wiesz co to do jasnej cholery jest głowa?! - Usłyszałam rozwścieczony głos przyjaciółki, która miała ćwiczyć strzały głową.
- Po prostu naucz się strzelać Williamson, moje dośrodkowania są dobre.
Nie przyglądałam się ich treningowi ale gra głową Leah w 9/10 przypadków jest perfekcyjna dlatego domyślam się ze Meiwald po prostu z nią nie współpracuje czego blondynka nie cierpi chyba najbardziej. Postanowiłam nie zwracać na nie uwagi i wrócić do ćwiczeń, które wcześniej wykonywałam.
- Carla Humphrey, zdobywczyni słynnego hattricka. - Usłyszałam męski głos za swoimi plecami.
wiem, że ten rozdział jest beznadziejny ale no co zrobisz
YOU ARE READING
passion|| c.h
Fanfictioncarla humphrey calum hood football typowa historia o nic nieznaczącym zauroczeniu.