passion|| c.h

018

- Carla wstawaj! - Słyszałam głos mojej przyjaciółki.

- Jeszcze minutka. - Powiedziałam zaspanym głosem.

- Masz dziesięć minut żeby się ogarnąć ja idę już do Luke, do zobaczenia na treningu. - Powiedziała po czym usłyszałam dźwięk zamykanych drzwi. 

Niechętnie otworzyłam oczy zerkając na zegarek. Leah nie kłamała do treningu zostało mi tylko dziesięć minut. 

Całą noc nie spałam myśląc o tym co czułam podczas wczorajszego pocałunku z Calumem. Wiedziałam, że nic dobrego nie wyjdzie dlatego postanowiłam trzymać się jak najdalej od niego. Co nie ukrywam może być trudne, przez te kilka dni zdążyłam go polubić mimo tego, że jest idiotą. 

Ubrana w dres do biegania jako ostatnio opuściłam nasz domek. Byłam przekonana, że przyjdę jako ostatnia i tak też było wszyscy wraz z trenerem stali już przy boisku, wiedziałam że nie wróży to nic dobrego.

- Uwaga uwaga jest z nami już pierwszy śpioch,  czekamy jeszcze na królewicza Hooda. - Usłyszałam prześmiewczy głos trenera.

Chwile później zjawił się zdyszany Calum przepraszający za spóźnienie i tłumaczący sie tym, że nie mógł spać w nocy. Widzę nie tylko ja miałam z tym problemy, jednak wątpię żeby jego bezsenność była spowodowana z tego samego powodu. 

- Humphrey, Hood. - Spojrzałam na trenera słysząc swoje nazwisko. - Dodatkowe pięć kilometrów za spóźnienie.

Pięć kilometrów to nie jest dystans, którego nie byłabym wstanie przebiec jednak najbardzie przeszkadzał mi fakt, że będę sama z Hoodem.

***

- Też nie mogłaś spać?- Spytał się mnie Calum kiedy biegliśmy już sami. 

- Taa. - Mruknęłam.

Nie chciałam zachowywać się jak jakaś idiotka i naglę go unikać, chociaż taki na początku miałam plan. Jednak jeśli już jestem skazana na jego obecność to będę z nim normalnie rozmawiać, na pewno nie pokaże mu, że wczorajszy wieczór coś między nami zmienił, że zmienił moje nastawienie do niego.

- Co robiłeś całą noc, że nie spałeś? - Spytałam by potrzymać rozmowę 

- Nic w sumie to tylko myślałem. - Odpowiedział spuszczając głowę  w dół

- Wow Hood co zmusiło Cię do tak trudnej dla Ciebie czynności?

- Może kiedyś się dowiesz Carla. - Puścił mi oczko i ruszył przed siebie.