Diabolik Lovers - Scenariusze

ROZDZIAŁ DZIEWIĄTY

Skróty:

[T/I] - Twoje Imię

[Opr/Kol] - Kolor Twoich Oprawek

Ciemna i zimna noc... prawie dochodził poranek, a zatem ostateczna pora, kiedy Shuu powinien powrócić do rezydencji po pracy na nocnych koncertach.

Tymczasem większość wieczoru oraz nocy spędziłaś śpiąc w swoim łóżku, powodem czego była absurdalna pogoda, która zwaliła Cię z nóg o wczesnej porze ... Miałaś nadzieję, że obudzisz się dopiero o racjonalnej godzinie.

No niestety...tym razem nie było ci to dane, ponieważ chwilę przed wschodem słońca zostałaś drastycznie obudzona przez nienormalnie głośnie dźwięki.

Obudziłaś się bardzo gwałtownie, przerażona, że ktoś się włamał do twojego domu. Od razu zdałaś sobie sprawę, iż w twoim łóżku brakowało blondyna. Spanikowany umysł spodziewał się najgorszego.

- Co się tutaj odpierdala... - Powiedziałaś sama do siebie sennym głosem, sięgając po swoje okulary, po chwili kilkukrotnie klepiąc etażerkę z nadzieją, iż pod twoją dłonią znajdą się oprawki.

Odgłosy skrzypiącej podłogi stawały się coraz to głośniejsze, co wcale a wcale nie pomagało twojej pewności siebie. Zwinnym ruchem i otwarciem szuflady uzbroiłaś się w srebrny sztylet... Na wszelki wypadek.

Twoje przygotowanie się opłaciło, bowiem kroki zatrzymały się przed drzwiami do sypialni... I w mgnieniu oka przygotowałaś się na zaatakowanie niezaproszonego gościa.

Tak jak zaplanowałaś, tak też byś uczyniła, gdyby tylko we framudze nie pojawił się blondyn z wyraźnym zmęczeniem na twarzy... które absolutnie zniknęło, kiedy dostrzegł w twojej dłoni ostrze.

- [T/I], czyś ty powariowała? - Zostałaś zapytana przez mężczyznę, który ewidentnie obawiał się o swoje życie.

- Nie wiem gdzie są moje okulary, było głośno. MYŚLAŁAM, ŻE KTOŚ SIĘ WŁAMAŁ. - Odparłaś równie przerażona...