❤️ Kłótnia (1/2)

1.4K 68 25
                                    

Dziękuję Mortys-_ - i paulomediocris za pomoc ❤️

Tobio Kageyama

Z powodu zbliżających się wielkimi krokami kolejnych zawodów, zdecydowałaś, że sam trening to za mało, by przejść przez preeliminacje.

Tak się zaczęła zmiana w twojej diecie. Nikomu, oprócz rodziców, o tym nie powiedziałaś, chociaż Kageyama zauważył już drugiego dnia.

- Chcesz jakieś porady odnośnie jedzenia? - zapytał, kiedy zobaczył, w jaki sposób jesz ryż.

- Nie - odpowiedziałaś tylko stanowczo. - Poradzę sobie - fakt faktem nic o tym nie czytałaś, robiłaś po prostu to, co wydawało się zdrowe.

Taki był początek jego niezbyt przyjemnych komentarzy w stylu "wiesz, że to ma za mało kalorii?", "nie padniesz na tym treningu?" i tym podobne.

Osiągnęłaś w końcu swój limit. Przed treningiem, kiedy szłaś z Kageyamą w kierunku przebieralni, Tobio po raz kolejny zwrócił ci uwagę.

- Żebyś tylko sobie kości od piłki nie połamała - zażartował, a ty założyłaś rękę na rękę.

- Skończ już, dobra?! - zaczęłaś, podniesionym głosem. - Cały czas tylko komentujesz wszystko co robię! To denerwujące!

Nastolatek odwrócił się do ciebie zdziwiony.
- Przecież nie robiłbym tego, gdybyś robiła to dobrze - odpowiedział, a twoje ciśnienie wzrosło.

- A ktoś cię prosił, byś się odzywał?! Nie, wiesz co? Mam ciebie dość. Nie wracamy dzisiaj razem do domu - z tymi słowami minęłaś chłopaka i poszłaś przygotować się na trening.

W myślach narzekałaś na niego, że przecież sobie radzisz, więc jaki on ma problem. A przynajmniej tak było, dopóki nie zaczęłaś widzieć czarnych plamek, które coraz bardziej zakrywały ci widok.

Kei Tsukishima

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kei Tsukishima

- Posłuchamy razem muzyki? - zapytałaś na jednej przerwie Tsukishimy.

Ledwie chłopak usłyszał twoje pytanie, zesztywniał cały. Potem jego twarz wykrzywił grymas, kiedy spojrzał na ciebie z góry.

- Nie, dzięki - odpowiedział, a tobie zrobiło się przykro.

- Coś się stało?

- Nie, nic. Po prostu nie mam ochoty spędzać z tobą całego wolnego czasu - powiedział ostro, a tobie opadły ręce.

Kiwnęłaś tylko głową, po czym odwróciłaś się i odeszłaś. Skoro tak chce Kei, to niech tak się stanie.

Okularnik odetchnął z ulgą, kiedy zniknęłaś mu z oczu. Nie był w stanie ci powiedzieć, że zgubił słuchawki, które mu dałaś w prezencie.

Gra W Latanie | Haikyuu Scenariusze (zakończone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz