Tobio Kageyama
Kageyama szybko trząsł dłońmi, by jakoś pozbyć się stresu. Gdy tylko pojawiłaś się w zasięgu wzroku, Hinata popchnął przyjaciela w twoją stronę, przez co ten wpadł na ciebie i razem zderzyliście się ze ścianą.
- Hinata, idioto - szepnął pod nosem czarnowłosy, podnosząc się z ciebie.
- Coś się stało? - zapytałaś, pozostając opartą o ścianę.- Nie. Znaczy tak! Mam sprawę.
Skupiłaś na chłopaku swój wzrok jeszcze bardziej, dopiero teraz odczuwając, że wciąż był bardzo blisko ciebie.- Słowa nie są w stanie określić twojego piękna - podniosłaś brwi do góry, powstrzymując się przed otwarciem ze zdziwienia ust. - A-ale liczby mogą. 1 na 10.
- Słucham?! - chwilkę co zajęło zrozumienie w pełni słów Kageyamy. On, jakby czując, że coś poszło nie tak, pospieszył z wyjaśnieniami.
- N-no bo do 10 brakuje ci 9. A to jest mój numer. I, że jestem tym, którego potrzebujesz... - z każdym słowem Kageyama był coraz cichszy i bardziej zgarbiony. - Ale to było głupie... Nie ważne!- Kageyama, czekaj. Jesteś piękny. 9 na 10. I ja mogę być tą jedyną, której potrzebujesz - odpowiedziałaś w końcu, biorąc wcześniej kilka głębszych wdechów. - Tak to powinno brzmieć. Ale tak, możesz być dziewiątką, której potrzebuję.
Kei Tsukishima
- Ile razy mam powtarzać, że nie wyczarowywuję tekstów z powietrza?! Żeby je napisać, muszę mieć pomysł! A on nie przychodzi tak łatwo! - wybuchnęłaś w końcu na biednej pierwszoklasistce, która przyszła do ciebie, by skrytykować twoją pracę w szkolnej gazetce. Ta z przerażeniem zaczęła uciekać, a gdy byłaś pewna, że cię nie usłyszy, westchnęłaś i zaczęłaś się śmiać.
- Uwielbiam straszyć wkurzające dzieciaki...
- To mamy cechę wspólną - usłyszałaś za plecami znajomy głos, na co od razu twój humor się poprawił.
- Tsukki! I jak, słuchawki dobre?W odpowiedzi chłopak tylko skinął głową, w końcu podając ci jedną słuchawkę. Od razu ją wzięłaś i włożyłaś do ucha, a Tsukishima kliknął przycisk "Play".
Z urządzenia zaczęła lecieć piosenka, której na pewno nie spodziewałaś się usłyszeć, zwłaszcza od okularnika.- Co to jest?
- Um, znalazłem taką playlistę i... No - Kei pokazał ci ekran, gdzie przeczytałaś nazwę, a twoje serce mocniej zabiło.
- To jakaś sekretna wiadomość zarezerwowana tylko dla moich uszu? - jak nic mogłaś przeczytać "pov: you fell in love".
- Nie inaczej. To jak?
- Ja ciebie też - uśmiechnęłaś się szeroko, uderzając delikatnie Tsukishimę, żeby chociaż pokazał, że też się cieszy.
CZYTASZ
Gra W Latanie | Haikyuu Scenariusze (zakończone)
Adventure!Fem!Reader! Scenariusze z naszymi chłopcami z Haikyuu. Raczej rozpisane porządnie (a przynajmniej się staram), co troszkę zajmuje przy liczbie postaci XD. Mam nadzieję, że się spodoba. Wszystkie informacje w pierwszej części. Nr 2 w #sugawara - 1...