The key to my heart | Derek Hale *ZAWIESZONE*

1.Początek

Właśnie mijam znak Beacon Hils, po 23h jazdy samochodem. Zajęło by mi to dłużej ale dzięki ⅓części wampirzej nie potrzebuje dużo snu, ale to nie znaczy, że nie kocham spać.
Marzę jedynie o gorącej kąpieli, i pójściu spać.

Wreszcie widać nowo zakupiony dom, całe szczęście już większość rzeczy tu jest, wystarczyło jedynie użyć perswazji i po sprawie.

Dom nie jest za duży ale dla mnie jest wręcz idealny. Przed domem znajduje się podjazd oraz trawnik, a wokół niego białe kwiatki. Po lewej i prawej stronie drzwi znajdują się duże przestronne okna. Dom sam w sobie jest dwu piętrowy więc trochę pomieszczeń w nim jest. 

 Po wejściu do domu od razu widać przestronny hol w którym po lewej stronie znajduje się pojemna szafa z lustrem, a po prawej stronie siedzisko, oczywiście wszystko w kolorze białym. Na ścianach znajduje się fototapeta czarno-biała ze wzorem gałęzi drzew a na niej znajduje się przepiękny obraz namalowany przez mojego ukochanego brata Klausa. Z holu również widać salon połączony z jadalnią. 

Salon jest w kolorze białym oraz czarnym. Kanapa narożna jest w kolorze czarnym, na przeciwko niej znajduje się stoliczek kawowy, a trochę dalej jest wiszący  telewizor, a pod nim szafeczka . Obok urządzenia znajduje się komoda z różnymi bibelotami z moich podróży. Po lewo od kanapy jest duże okno oraz wyjście na taras z którego są przepiękne widoki na rozpościerający się las. Za kanapą znajduje się duży stół na 8 osób. Po prawo od dłuższej strony stołu znajduje się kuchnia.

Kuchnia nie należy do dużych ale według mnie jest w sam raz dla mnie, chociaż nie będę musiała tyle chodzić, gdy będę coś przyrządzać. Kuchnia jest oczywiście w kolorze białym, na przeciwko wejścia są szafki a na jednej z nich znajduje się zlew a za nim rozpościera się okno z widokiem na ulicę. W tym pomieszczeniu znajdują się dwie lodówki z tego powodu iż jedna jest przeznaczona do normalnego jedzenia a drugo do krwi, bo przecież kto normalny trzyma w domu litry ludzkiej krwi.

W salonie na przeciwko dłuższej części stołu rozpościera się korytarz a w nim drzwi do sypialni gościnnej z łazienką, łazienka, małą siłownią, tak szczerze nie wiem na co mi ona ale cóż jak jest to niech już będzie. I w tym korytarzu znajduje się również moja pracownia. Obok tego korytarza znajdują się białe schody prowadzące na drugie piętro.

Na drugim piętrze znajduje się mój pokój z łazienką, biblioteka z księgami zaklęć mojej matki i nie tylko ciężko jest się do niej dostać ponieważ, nikt bez zaproszenia tam nie wejdzie. Również jest tam pokój zielarski, mam tam różne zioła np. tojad wszystkie odmiany, werbenę mam ale nie wiem po co, i wiele innych roślin pomocnych przy ranach albo w walce z rożnymi istotami nadprzyrodzonymi.

Mój pokój jest średnich rozmiarów i dzięki temu jest przytulny no i oczywiście w kolorze białym. Na jednej z ścian w moim pokoju gości tapeta z mapą świata, a pod nią znajduje się biurko. Od razu po wejściu do pokoju rzuca nam się w oczy duże łóżko a po każdej stronie jego znajdują się szafki nocne,a na nich lampki, wszystko jest w kolorze białym. Po prawej stronie znajduje się komoda a na niej pamiątki z różnych wieków oraz duża szafa z lustrem. Po lewej stronie znajduje się duża toaletka z moimi kosmetykami a obok niej drzwi prowadzące do dużej łazienki która jest biało czarna.

Od razu po wejściu do łazienki widać prysznic i wannę, obok wanny znajduje się umywalka wbudowana w szafkę, a nad nią duże podświetlane lustro. Na przeciwko niej znajduje się toaleta, obok drzwi jest szafka na rzeczy potrzebne do łazienki.

-Czas wreszcie wziąć kąpiel

♡♡♡

Po długiej i relaksującej kąpieli, owinięta ręcznikiem, poszłam wybrać sobie ubrania.

-Mhm, co by tu wybrać. Wiem, że musze iść rozruszać kości więc na pewno coś wygodnego.

Po długim namyśle postanowiłam ubrać długie czarne leginsy a do tego czarny top. Nie muszę się martwić że zmarznę, ponieważ o dziwo na zewnątrz jest ciepło.

-Czas pozwiedzać trochę lasu

Weszłam do holu i założyłam czarne adidasy.Otworzyłam drzwi i ruszyłam do lasu

Las był bardzo ładny jak narazie nie było ogromnych zarośli. Nagle doszłam do pewnego spalonego domu, raczej kiedyś nim był. Widać że dom był 2 piętrowy, bardzo zaciekawiło mnie co tu się stało więc ruszyłam i weszłam do środka. Naprzeciwko mnie znajdowały się schody po prawej stronie pokój tak samo jak po lewej.

-Trzeba sprawdzić co tu się stało

Uklękłam i położyłam ręcę na podłodze, i zaczęłam wypowiadać zaklęcia.

Dom kiedyś był zamieszkany przez wiele ludzi ale też i istot nadnaturalnych, było tu wesoło.

-Dobra trzeba przyspieszyć i dojść do czasu tego co tu się wydarzyło.

Mam, ktoś spowodował pożar tego cudnego miejsca i przez tą osobę zginęli nie tylko istoty z super zdolnościami ale także ludzie. Jak można być tak okrutną osobą. No oczywiście ja nie jestem święta ale cóż na to poradzę. Czasami bardzo przydaje mi się bycie czarownicą.

-Dobra koniec tych wspomnień-powiedziałam sama do siebie.

Postanowilam już wyjść z tego budynku. Gdy byłam już na zewnątrz nagle usłyszałam szmer, ale nie tylko poczułam przepiękny zapach ciężki do opisania. Moja wilcza strona chciała znaleźć osobę O tak cudnym zapachu, ale postanowilam zwiać do domu.

♡♡♡

PERSWAZJA-jest nadprzyrodzoną umiejętnością, którą posiadają wampiry, hybrydy, oraz  Pierwotni. Umożliwia stosującym ją kontrolę umysłu osoby, z którą nawiązują kontakt wzrokowy i przekonanie ich do zrobienia czegoś, czego sami wcale nie chcą robić lub zmuszenie do zapomnienia o pewnym fakcie bądź wydarzeniu

Mam nadzieję że rozdział nie przynudza, postanowilam opisać trochę Dom wiem że każdy i tak pewnie będzie wyobrażał go sobie inaczej, ale chciałam napisać jak ja go widzę. Zdjęcie umieszczone jest tylko poglądowe takie miej więcej jak sobie wyobrażam dom.
Myślałam że uda mi się napisać jedynie z 200 słów a tu niespodzianka i napisalam ponad 800.
Mam do was pytanie lepiej pisać dłuższe rozdziały ale żadziej je wstawiać czy krótkie rozdziały ale Częściej wstawiać?
Jak macie pomysły co mogła bym zawrzeć w tej książce piszcie z miłą chęcią coś dodam.
Życzę miłego dnia/wieczoru, do zobaczenia w kolejnym rozdziale (nie wiem kiedy będzie ale postaram się jak najszybciej)

Derria