;16

3.6K 199 135
                                    

Jisung odebrał bez zastanowienia.

— Hej. Um, kurwa- ah hej! — Wypalił, starając się nie brzmieć niezręcznie. Usłyszał chichot starszego.

— Dlaczego się tak denerwujesz? Nie mówiłeś czasem że tęsknisz za moim głosem?

— Cóż... tak, ale nie spodziewałem się że zadzwonisz.

— Jak zawsze mówią, spodziewaj się niespodziewanego.

Touché.* Jisung powiedział, siadając na łóżku. Jasne światło księżyca wpadało do pokoju, tworząc przy tym cudowny klimat.

(*wzruszające)

Niebo było zachmurzone, ale przez szare chmury wciąż mógł zobaczyć kilka jasnych punktów rozsianych na niebie. Jisung zastanawiał się czy Minho też patrzy na te same gwiazdy.

— Hej min... —Przerwał mu dźwięk pukania, w jego okno. — O mój boże.— Wyszeptał. —Minho, myśle że ktoś stoi pod moim oknem.

— Jesteś pewny?

— Tak! — Kolejne pukanie. — Cholera, typie, mówię poważnie, ktoś mnie śledzi czy coś.

Powoli wstał z łóżka, ostrożnie podchodząc do okna.

— Jeśli dzisiaj umrę, powiedz moim rodzicom że ich kocham. — Powiedział Jisung i poświecił chwile na zastanowienie się. — ...i Chanowi też.

— A co ze mną?!

— To nie czas na martwienie się o szczegóły, Minho! Możliwe że zostanę zamordowany przez jakiegoś jebanego psychola a ty właśnie o to się martwisz?!

— Po prostu sprawdź, kto to, na miłość boską. — Kolejne pukanie w okno, tym razem mocniejsze.

— MINHO ON SIĘ CHYBA WKURWIŁ

— PO PROSTU OTWÓRZ TO OKNO!

— CHCESZ ŻEBYM ZDECHŁ?!

— OTWÓRZ TO CHOLERNE OKNO!

Jisung zrobił tak jak polecił mu straszy. Minho usłyszał przez telefon stłumiony wrzask, po którym nastąpił huk, tak jakby ktoś się przewrócił.






















— Minho...?

















— Hej. — Minho odpowiedział i zapadła między nimi dość niekomfortowa cisza, Minho momentalnie zaczął się denerwować. Nie miał zamiaru sprawić że Jisung poczuł się niekomfortowo. Chciał zrobić niespodziankę swojemu (z pewnością niedługo) chłopakowi, ale teraz nie był pewien, czy to najlepszy pomysł na jaki mógł wpaść.

— Hej. — W końcu odpowiedział. — Czuje się jak Julia.

HIDDEN | MINSUNGWhere stories live. Discover now