5🦋

4 0 0
                                    

Dużo razy słyszymy w naszym życiu obelg w naszą stronę, czy to wypowiedzianych w żartach, czy też nie, aczkolwiek każda z nich wnosi coś do naszego życia, mniej lub bardziej. Są ludzie którzy się tym nie przejmują i bardzo ich podziwiam, ale ja nie jestem jedną z nich, a uwierzcie... chciałabym.
Przykładowo dzisiaj koleżanka na lodowisku odpychając mnie od przyjaciółki powiedziała tak po prostu, że mam spierdalać, więc tak też i uczyniłam. Nie przeszkadzając trzymałam się z daleka od wszystkich i radziłam sobie sama. Następnie tego samego dnia, ta sama koleżanka powiedziała, że jestem tylko problemem, co bardzo mnie zabolało, ale jakoś przecież trzeba żyć dalej ¯\_(ツ)_/¯.
Najgorzej jest usłyszeć od kogoś, że nam się przytyło czy coś w tym stylu, wtedy nawet jeśli tak nie jest to uważamy na to co jemy, ile jemy, liczymy kalorie i tak dalej. Nasza waga cały czas spada, ale bliskim dla świętego spokoju cały czas mówimy, że znowu przytyliśmy...
Tak samo działają te obelgi na temat ubierania się, pisania, wymawiania niektórych wyrazów, czy zachowania. Ludzie nie mając się do czego przyczepić znajdą nawet najmniejszą wadę w nas i zaczną wyolbrzymiać. Tacy ludzie to szmaty. Nie powinno się ich słuchać, ale nie zawsze tak to działa.
Potem kryjemy się już że wszystkim i nie kontrolujemy tego. Odczuwamy nieotwartą chęć upodobnienia się do "tych ładniejszych lub modniejszych". Ignorujemy zdrowie tylko po to żeby wyglądać jak one. Bardzo często kończy się to anoreksją, depresją, czy nawet samobójstwem, a ludzie którzy nam to zrobili w większości nie są nawet tego świadomi. 

✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨✨
Dawno mnie tu nie było..
Ale wracam z nowym rozdziałem i myślę, że będą pojawiać się ogólnie częściej jakieś.
Miłej nocki/ dnia ❤️

Historyjki takie o Where stories live. Discover now