5SOS - One Shots (Tłumaczenia PL)

Cake

Dla Luke'a to, że Calum był hybrydą, nie było dziwne. Oczywiście, mruczał i łaskotał blondyna po bokach swoim długim, zgrabnym ogonem, kiedy się przytulali, a jego uszy drgały, kiedy było wietrznie. Gonienie ruchomych przedmiotów w miejscach publicznych też stanowiło pewien problem. Więc może to było trochę dziwne, ale uwielbiał to.

Szczególnie uwielbiał dni, kiedy chodzili do parku. Calum atakował stworzenia buszujące w niskiej trawie, machając ogonem w skupieniu. Chichotał, miauczał i wracał do Luke'a, dysząc i wyglądając na dumnego z siebie.

Kiedy widział, że Hemmings niesie butelkę z wodą, uśmiechał się w ten sposób, że skóra w kąciku jego oczu marszczyła się, i wyciągał do niej ręce, dopóki ta nie znalazł się w jego pobliżu.

Podczas burzy, gdy brunet był szczególnie przerażony, zwijał się w kłębek na swojej stronie łóżka. Luke obejmował go opiekuńczo ramieniem, czując, jak z klatki piersiowej jego chłopaka wydobywa się nerwowe mruczenie. Tulił go do siebie, aż przestawał się trząść, a wydobywający się z niego dźwięk brzmiał jak radość.

Chociaż Hood nie mówił zbyt wiele, nadrabiał to na wiele sposobów. Trzymał się kurczowo ramienia Luke'a i wtulał się w jego klatkę piersiową, dużymi brązowymi oczami wpatrując się w niego. Na jego twarz wkradał się mały uśmiech i składał pocałunki na obojczyku, który wystawał z górnej części klatki piersiowej blondyna, chichocząc przy tym z uczucia zimnej skóry pod ustami.

Ale najbardziej lubił, gdy Calum na wpół zasypiał, z prawie zamkniętymi oczami. Jego nieco kręcone włosy były rozrzucone na poduszce, a ramiona rozłożone po obu stronach. Odwracał się i wtulał w Luke'a, mamrocząc, jak bardzo go kocha, a z jego ust wydobywało się zadowolone westchnięcie, gdy zapadał w spokojny sen.

Tak, posiadanie chłopaka będącego hybrydą było dziwne, ale Luke naprawdę go uwielbiał.