Twenty Eight ~ ■

1.8K 52 21
                                    

- Jak się spało księżniczko ?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Jak się spało księżniczko ?

Taehyung od rana wędrował po kuchni, w celu przygotowania śniadania dla siebie jak i dziewczyny, z którą spędził cudowną noc. Ubrany jedynie w szlafrok, który zarzucił z samego rana na nagie ciało, stał przy kuchence pilnując rozgrzaną patelnie, na którą wlał masę naleśnikową.

- Nie najgorzej.. zamknąłeś okno prawda ? - spytała dziewczyna opierając się o drzwi już całkowicie ubrana. Nie miała czasu na wspólne śniadanka lecz Taehyung miał małą nadzieje, że widząc jego starania zmieni zdanie.

Jednak się przeliczył.

Odwracając się w stronę dziewczyny westchnął głośno, a następnie wypchał policzek językiem kiwając głową potwierdzająco.

- Nie zostajesz? - dopytał patrząc kątem oka na owoce, które pokroił wiele wcześniej z myślą iż ta drobnostka umili im bardziej dzień.

- Taehyung dobrze wiesz, że już jestem spóźniona do pracy. Ojciec mnie zabije jeśli dowie się, że dalej nie dotrzymuje słowa - mrukneła niewyraźnie przez poprawianie ust szminką w lusterku.

- Rozumiem - mruknął a po chwili kobieta znajdowała się przed nim gładząc jego tors.

- Było cudowanie i naprawde to doceniam jednakże.. nie moge dzisiaj zostać dłużej. Spotkajmy się jutro, hm ? - posłała mu uśmiech wymyślając kolejne kłamstwo. Brunet niechętnie przyjął propozycje a Jennie ucałowała ostatni raz jego usta przed wyjściem.

A potem już tylko słyszał zamykane drzwi i cisze.

Wracał do punktu wyjścia.

Było tak samo jak kiedyś.

On zostawał sam ukrywając, że takie życie mu pasuje..

A przecież Jeongguk odradzał mu to codziennie.



***

- J-Jeongguka.. - jedyne te słowo powtarzał Jimin, który znajdował się na biurku profesora a penis starszego penetrował go od środka.

Jak on to kurwa uwielbiał..

Blondyn w samej koszuli posuwał się plecami o drewno, gdy starszy znajdował się pomiędzy jego nogami.

Było już po lekcjach.

A raczej po lekcjach profesora Jeona, gdyż Jimin urwał się z ostatniej lekcji z Panem Jungiem.

No cóż.. są sprawy ważne i ważniejsze.

A przecież wychowanie do życia w rodzinie nie było mu potrzebne.

Jeongguk wiedział jak się zabezpieczać, a nawet jakby coś nie pykło to dzieci z tego nie będzie..

Ach, o czym my mówimy. Przecież pan Jeon dawał mu najlepsze lekcje z wdż jakie mógłby sobie wymarzyć.

EQUATIONSOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz