Seventeen ~ ♡

1.8K 59 40
                                    

Dzień wcześniej

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.


Dzień wcześniej

- Jeongguk mam daleko w poważaniu twoje debilskie zakłady, zrozumiesz to kiedyś ? - zapytałem z ironią w głosie.

Razem z Jeonem siedzięlismy w małej restauracji zajadając się krewetkami, które były okropne tak z drugiej strony.

- Ale Taehyung! - przełknął jedzenie głośno przy czym poklepał się po klatce piersiowej - Nie rozumiesz, że tym sposobem możesz sprawić, że do siebie wrócicie ?

- Ja i Jennie to zamkniety rozdział - westchnąłem wkładając następny kęs do buzi.

- Jak to zamkniety ? Stary.... chodziliście razem dwa lata! Nie dziwie się, że zostawiła Cię po tym gdy oświadczyłeś, że nie chcesz się zaręczać... - zaśmiał się brunet, a ja spiorunowałem go wzrokiem.

Kim była Jennie? To proste. Moja była dziewczyna, która zostawiła mnie myśląc, że nie wiąże z nią przyszłości.

Jednak nadal ją kocham.

- Może i tak, jednak nie odzywa się do mnie przez dwa miesiące.. rozumiesz ? Myślisz, że totalnie skreśliła mnie ze swojej listy ? - spytałem przekładając pierścionki na swoich palcach.

- OCIPIAŁEŚ!!?  - wybuchł śmiechem wycierając niewidzialną łzę - Ta laska popadła w tobie a ty jesteś taki ślepy.  Chociaż jeśli chodzi o ostatni czas to nieco sie oddaliliscie...

Tych słów bałem się najbardziej..

- Uważasz, że powinienem jakoś o nią zawalczyć? - uniosłem brew a na twarz  bruneta wpłynął chytry uśmiech przy czym oblizał swoje usta.

- Zawalczyć to mało powiedziane... musisz wzbudzić w niej zazdrość - założył na siebie ręce myśląc nad czymś zawziecie -  Dodanie trzeciego pionka w waszej grze będzie idealnym posunięciem, nieprawdaż? - przejechał swoim językiem po dolnej wardze, na co ja stałem się mniej pewny.

- Jaśniej?

Uniosłem brew chcąc odczytać coś z jego zamiarów. Byłem zdeterminowany i w końu poczułem, że mogę coś zdziałać, by naprawić swój wcześniejszy związek. Czy mi zależało? To mało powiedziane... ale przecież dla miłości robi się wszystko prawda?

Brunet uśmiechnął się przelotnie by po chwili podsunąć w moją stronę jego telefon z czyimś zdjęciem.








- Moja uczennica Mei?

Spytałem jakby samego siebie a po chwili dostrzegłem w oczach bruneta to co chciałem dostrzec od samego początku.

Szkoda, że ta decyzja była najgorszą, którą podjąłem w całym swoim życiu...






Krótki rozdział ale jest on bardzo ważny w całym opowiadaniu ^^

EQUATIONSWhere stories live. Discover now