Rozdział 4

64 3 0
                                    

~~~~~

Mogą pojawiać się;

• błędy

• nieporozumienia

• niezrozumienia

Więc, przepraszam!

~~~~~


POV. Blake

Minęły dwa tygodnie, odkąd spaliśmy z Bethany i nie mogę zapomnieć o niej. Nie mogę już nawet uprawiać seksu z Cassie. Za każdym razem, gdy między nami robi się gorąco, zaczynam myśleć o Bethany. W tej chwili próbuję zasnąć, ale nie mogę, ponieważ mam w głowie niebieskooką brunetkę. Za każdym razem, gdy ją widzę, mam ochotę ją pocałować, ale oczywiście powstrzymuję się od tego. Przewracam się i przewracam całą noc, nie śpię. Kiedy nadchodzi 6:00, wstaję i ubieram się. Założyłem białą koszulkę z dekoltem w szpic, dżinsy i czarne jordany. Biorę klucze i jadę do domu Josha i Bethany. Trąbię, ale dostaję SMS-a od Josha, że ​​mam wejść.

Wysiadam z samochodu i wchodzę do domu. Ponieważ Josh wciąż się szykuje, wchodzę do kuchni i widzę Bethany siedzącą przy stole i jedzącą batonik musli. Zauważa kogoś obecność i ogląda się za siebie. Uśmiecha się do mnie i wstaje, żeby wyrzucić śmieci. Kiedy ona wyrzuca śmieci, dobrze się przyglądam, co ma na sobie. Ma czarną koronkową koszulkę na brzuchu, szorty z wysokim stanem, czarne conversy i nowy kolczyk na brzuchu.

 Ma czarną koronkową koszulkę na brzuchu, szorty z wysokim stanem, czarne conversy i nowy kolczyk na brzuchu

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

– Nowy kolczyk do brzucha? - Pytam.

- Tak. - Uśmiecha się. - Chciałam coś zmienić.

- Podoba mi się. - Uśmiecham się.

- Dzięki. - Mówi, biorąc jabłko z miski z owocami.

Wgryza się w to, a moje oczy pozostają na jej ustach. Po ugryzieniu oblizuje usta, aby wydobyć z nich sok. Wyrywam się z myśli, kiedy Josh schodzi po schodach.

POV. Bethany

- Dzień dobry. - Mówi Josh.

- Dzień dobry. - Mówię, wyrzucając jabłko - Wychodzę. - Dodaję.

Wychodzę do samochodu i otwieram go. Jadąc do Ashley, myślę, że nie wiem, co jest ze mną nie tak, ostatnio, gdy widzę go z Cassie lub inną dziwką, jestem zazdrosna. Pewnego dnia w zeszłym tygodniu zauważyła to Ashley i byłam zmuszona powiedzieć jej, co wydarzyło się na przyjęciu. Na początku była zła, bo jej nie powiedziałam, ale potem zrozumiała. Kiedy jestem przed jej domem, trąbie, a ona wychodzi.

- Hej. - Mówi, gdy wsiada.

- Dzień dobry. - Uśmiecham się przed odjazdem.

Po 10 minutach wjeżdżamy na parking i parkujemy blisko wejścia. Wychodzimy i zamykam drzwi, idąc do naszych szafek. Wyciągam moje zwykłe książki i idziemy razem na zajęcia. Wchodzimy i siadamy na swoich miejscach. Kiedy dzwoni dzwonek, Blake wchodzi do sali i siada na swoim miejscu. Ashley szturcha mnie i posyła mi mały uśmieszek. Kręcę głową z uśmiechem, kiedy przepisuję notatki. Po zajęciach wychodzimy z Ashley śmiejąc się z czegoś na Facebooku. Idę do następnej klasy i siadam. Nauczyciel umieszcza film, a ja opuszczam głowę, czując się zmęczoną. Podczas odtwarzania wideo moje oczy opadają i zasypiam. Ktoś klepie mnie w ramię, przez co otwieram oczy. Spoglądam na tę osobę i widzę, jak Blake się uśmiecha.

- Ktoś musi przestać zasypiać w klasie. – Mówi

- Jestem zmęczona. - Mówię.

- Zawsze jesteś zmęczona. - Śmieje się.

- Cóż, odrabiam pracę domową, bardzo dziękuję. - Mówię zabierając książki i wychodząc z klasy.

Od tamtego wieczoru na imprezie wszystko było między nami bardzo niezręczne. Tak jak dziś rano, na przykład, co jakiś czas wymieniamy małe uśmiechy, ale za każdym razem, gdy zaczyna rozmowę, za każdym razem znajduję z niej wyjście. Żałuję, że kiedykolwiek z nim spałam; Gdybym nigdy z nim nie spała, nie byłoby to takie niezręczne i nie czułabym się winna za każdym razem, gdy widzę Josha. Kiedy idę na zajęcia, Josh podchodzi do mnie.

Mówię do diabła o nim, a on się pojawia.

- Hej. - Mówi.

- Hej. - Uśmiecham się.

- Więc grupa przyjaciół idzie dziś wieczorem do kina. Ty i Ashley możecie się dołączyć, jeśli chcecie. – Mówi…

- Dobrze, jaki film? - Pytam.

- „Kapitan Ameryka: wojna domowa”. - Mówi.

- Przyjdziemy. – Mówię podekscytowana.

- W porządku, zaczyna się o 6, więc bądź tam o 5:45, aby zdobyć bilety. – Mówi przed wyjściem?

Uśmiecham się, wchodzę do klasy i siadam na swoim miejscu. Dzwonek dzwoni, a Luke grzeszy i siada na swoim miejscu po drugiej stronie sali. W ciągu ostatnich dwóch tygodni Luke w końcu zrozumiał aluzję i przestał próbować mnie odzyskać. Właściwie zaczął spotykać się z Megan. Na początku byłam zraniona, bo go kochałam i potrzeba czasu, żeby się z kimś przezwyciężyć, ale potem pamiętam, jak mnie zdradził, więc wykorzystałam swój gniew, by go pokonać.

Przez cały czas zwracam uwagę i przepisuję notatki. Gdy lekcja się kończy, przepisuję zadanie domowe do mojego planu dnia. Przy obiedzie jak zwykle siedzę z Ashley.

- Hej. - Uśmiecham się siadając.

- Cześć. - Mówi.

- Co jest nie tak? - Pytam, gdy widzę, że jest coś nie tak.

- Właśnie dostałam okres w klasie. - Jęczy.

- Czy ktoś widział lub zauważył? - Pytam.

- Na szczęście nie. - Wzdycha.

- Cóż, skoro dostałaś, ja powinnam dostać swój za kilka dni -  Jęczę.

- To jest do bani bycie dziewczyną. Dlaczego musimy przechodzić przez wszystko? Przechodzimy przez ciążę, poród, miesiączki, dostawanie cycków i wszystko, wszystko co robią faceci, to zapłodnić dziewczynę. - Jęczy.

- Muszę się z tobą zgodzić. - Śmieję się.

Najlepszy Przyjaciel Mojego Brata - PLWhere stories live. Discover now