9

296 20 0
                                    

Chcę tylko powiedzieć że zdjęcie na górze jest (moim zdaniem) oddaniem całego fandomu shipującego Stereka 

[Pov] Rin

Weszłam wraz z Peterem do domu Stilesa, bo bałam się że ktoś go zobaczy i jedyna osoba która mogła informować chłopaka o czymkolwiek zostałaby przepytana i w końcu by pękła, a na to nie mogłam pozwolić.

- Stiles jest w swoim pokoju... Zamknął się tam po tym jak mu powiedziałam że ma się pogodzić z przyjaciółmi. - Starałam się aby mój głos był jak najbardziej chłodny i bezuczuciowy. - Ja do ciebie. - Zdziwił mnie tym. Kiwnęłam głową na znak zrozumienia i pokazałam aby usiadł na kanapie. - Zamieniam się w słuch. - Zaczęłam kiedy już siedzieliśmy. 

- Nie jesteś człowiekiem, ani żadnym magicznym stworzeniem jakie znam. Czym więc jesteś? - Uśmiechnęłam się lekko na jego słowa. - Ty i twoi przyjaciele dowiecie się w swoim czasie... Jak na razie proszę o nie wtrącanie się w sprawy które do was nie należą. Może to się dla was skończyć bardzo źle. - Moje oczy zmieniły kolor na fioletowy, co nie umknęło uwadze starszego Hala. Jego wyraz twarzy był nadal kamienny, ale wyczuwałam od niego strach. Uśmiechnęłam się zwycięsko i zmieniłam kolor oczu znów na czerwone.

- Proszę cię abyś spróbowała przekonać Stilesa do powrotu... On jest potrzebny wszystkim w stadzie... Nikt nigdy nie powiedział tego głośno... Ale to właśnie Stiles podtrzymywał to stado. - Słowa Petera wywołały na mojej twarzy wielki i szczery uśmiech. Podziękowałam za wizytę i odprowadziłam go do drzwi. 

[Pov] Stiles 

Słyszałem każde słowo... Nie wiedziałem co mam o tym myśleć... Wiem że źle jest podsłuchiwać, ale coś mi kazało to zrobić. W moim sercu zamieszkała teraz nieokiełznana radość. I to tylko dlatego że w końcu się dowiedziałem że jednak im na mnie zależy...

Kiedy usłyszałem że drzwi się zamykają to od razu zbiegłem na dół, aby powiedzieć Rin że chyba się spotkam z moimi dawnymi znajomymi... Muszą mi tylko udowodnić że im dalej na mnie zależy. 

- Rin... Chciałbym coś powiedzieć... - Białowłosa odwróciła się w moją stronę i uśmiechnęła się do mnie. - Słucham uważnie. - Powiedziała podchodząc bliżej. - Chciałbym spotkać się z dawnymi przyjaciółmi i wszystko im wytłumaczyć, ale... Myślę że nadal mają do mnie urazę... Przed tym jak się ujawnię chciałbym mieć pewność że im naprawdę zależy. - Wytłumaczyłem ze spuszczoną głową. - Rozumiem... Nawet wiem jak możesz to sprawdzić. - Podniosłem głowę w jej stronę i napotkałem jej piękny (prawdziwy) uśmiech. 

Plan działania ustaliliśmy bardzo prosty. Ja i Rin w pelerynach i maskach idziemy do loftu podczas następnego spotkania. Zadajemy pytania wszystkim po kolei i Rin sprawdza czy mówią prawdę, czy może kłamią. Później zależnie od sytuacji. 

Jak skłamią to już nigdy o nich nawet nie pomyślę.
Jak powiedzą prawdę, zacznę myśleć nad tym czy się ujawnić. 

Sterek - Waiting for youDonde viven las historias. Descúbrelo ahora