♦•♦•♦•♦•♦
-Chodź do mnie do domu.Proszeeee-jęczałam jak szłam z Malikiem do jego samochodu.Byłam całkowicie nachlana.Jak bym była trzeźwa nie powiedziałam bym takiej prośby. Już wyobrażam sobie siorki, które wpadają w szał biorą pistolety i celują w stronę Zayna.W sumie.. to nie było całkiem złe.Szybciej by było.
-Nie wiem gdzie mieszkasz.-powiedział otwierając mi drzwi do samochodu.Wsiadłam.Obszedł samochód i do niego wsiadł.
-Konikowa 69.- mówiąc zaśmiałam się.Mulat pokręcił głową uśmiechając się.
-No co?Mówię prawdę!-oburzyłam się
-ta na na pewno...-odpalił samochód
-Tak! Żebyś wiedział, pojedźmy tam to zobaczysz!
-Wiesz, że nie ma takiej ulicy?
-Jak to nie ma? Ja na niej byłam ze dwa razy.-Malik skierował głowę w moją stronę pokazując załamanie.
-Znaczy wiesz, no no chodzi oto no no...-zagubiłam się-...-No kurwa!
-A kto to tak przeklina?
-Kozia bródka.-założyłam ręce na piersi.
-Kozia bródka?Serio?
-Tak!?A co masz coś do mnie?Bo jak masz to masz też do mojej dupy, w której teraz jesteś.
-Nie dawno mówiłaś, że jestem twój.
-Ale to nie znaczy, że nie mogę cię mieć w dupie?
-Może tak ładniej?
-Nie.
-Nie?
-Nie
-Nie?
-Nie.Przestać już gadać tylko kieruj!!-oburzyłam się marszcząc brwi.
-Jaki bulwers.-zaśmiał się, na co ja fuknęłam.
♦•♦•♦•♦•♦
-Rozbierz mnie-powiedziałam, siadając na łóżku oraz podnosząc ręce do góry.
-Będziesz żałować-powiedział patrząc mi w oczy.
-No i co z tego?Proszeee-Malik zamyślił, lecz po chwili podszedł do mnie i zaczął mi zdejmować sukienkę i zdjął mi ją do bioder, Następnie założył mi jakąś bluzkę, która jest zapewne jego.W końcu zabrał się do rozbierania mnie z rajstop.Gdy w końcu uświadomiłam sobie co chce zrobić, od skoczyłam od niego, krzycząc.
-Co się dzieję?-zapytał Zayn zdeorientowany.
-Nic, nic tylko możesz wyjść i dać jakieś dresy?-Malik zarumienił się i pokiwał głową,dając dresy oraz wychodząc z pokoju.Ja pierdole zarumienił się!Czy na pewno on jest w gangu?A może udaje?Jak tak to dobry z niego aktor.
Zdjęłam rajstopy oraz sukienkę, nie patrząc na to co mam nogach i ubrałam dolną część ubioru zwanymi dresami.Zawołać Malika?Bo jak go zawołam, pewnie się koło mnie położy, chciałabym tego, ale nie w takiej sytuacji.Wyjdzie na to, że jestem łatwa a tego nie chce. Mam do siebie szacunek i chce go mieć.Nie zawołam go. Położyłam się.
---------------------------------------------------
Proszę o votes i komentarze! :) Rozdziały będą narazie przybywać co kilka godzin ponieważ mam ich nadmiar.
CZYTASZ
Penance-Zayn Malik
FanfictionOna ma misje-musi go zabić. On chce ją tylko przelecieć. A co jeśli sprawy się pokomplikują ? W ich planach przeszkodzą niechciane osoby i utworzy się nieznane dotąd dla nich uczucie? _________________________________________________________________...