Prolog

593 17 2
                                    

-Uważaj jak leziesz!- krzyknęłam do fagasa , który mnie przed chwilą  potrącił. Dziad nawet nie przeprosił, tylko zignorował.Wychowany to on nie jest, w sumie ja też ale to już inny temat.

Pokręciłam głową i poszłam, kierując się do mojego  tak zwanego ,,domu''.Mogłabym nie wracać. Zatrzymać się gdzieś. pracując jako kasjerka lub myjąca naczynia w restauracji albo

 pójść do burdelu i być dziwką. Wszystko mi jedno. Ale przecież nie zrealizuje mojego ,,planu'' bo jestem tak miłosierna oraz nie zrobię tego siostrom. Moje kochane siostry. Nie jedna tylko dwie! Bóg tak mnie nienawidzi, że podarował mi dwie siostry.

Axaria jest ode mnie o 2 lata, a Naomi o rok.Tak moi rodzice strasznie, lubili się ruchać.Skoro mowa o nich... oni nie żyją i w ogóle mi ich nie żal.Ponieważ widziałam ich rano i w południe przez 5 minut.

W ostatnie cztery lata ich życia miałam, taki zajebisty kontakt z nimi a oni ze mną, że aż wcale. Nie obchodziło ich co ja robiłam.Innymi słowami, mieli mnie w dupie, tak samo ja ich.

-Sienen! Mówię coś do ciebie! - krzyknęła Axaria, moja siostra.

-Czego?-mruknęłam wieszając kurtkę.

-Jak tam było w szkole?

-Od czterech lat jestem przyzwyczajona, że nie mam matki więc... nie trudź się.

 Chciała, coś dodać, ale do domu wbiegła  zdyszana Naomi z strachem w oczach.

-Axa on mnie gonił, o mało co nie umarłam ja.. ja nie wytrzymuje, mam dość.-powiedziała ze łzami w oczach.Druga siostra patrzyła na mnie, to na nią, z otwartymi ustami.Panika była wymalowana na jej twarzy.

-Możemy o tym porozmawiać potem?-spytała Axaria przestępując z jednej nogi na drugą.

-Nie!Niech się dowie w jakim gównie jesteśmy!-Wow, żeby takie słowa usłyszeć od mojej siostry, to naprawdę coś poważnego. Axa jej mina bezcenna.

-Ej o co chodzi? Bo chyba nie jestem poinformowana.-stwierdziłam

-Nic ważnego to nasza sprawa, idź do pokoju.- machnęła ręką, w stronę mojego pokoju.

-Nie!-wydarła się Naomi oraz złapała mnie za rękę.Strasznie się trzęsła.To z emocji-Ma się dowiedzieć!Albo ty albo ja.-Axaria usiadła i oparła się rękami o głowę.

-Możemy skończyć to przedstawienie.Bo mam ważne rzeczy do zrobienia.-nie, nie mam nic do robienia.

-Należymy do gangu.Nasi rodzice też należeli i przez to teraz nie żyją.Ona-wskazała na drugą siostrę-siedzi w tym gównie od 3 lat, ja od pół roku.-Na mojej twarzy widniało zaskoczenie oraz strach.Co?Gang?Siostry w gangu?Jak sobie to wyobraziłam, wybuchnęłam śmiechem.

-Fajny żart naprawdę, ale jesteście głupie.-poklepałam po głowie Naomi. Strzepnęła moją rękę.

-To nie żart.To prawda.Wujek Paul jest szefem.Do gangu należy też ciocia Stella, Eve, kuzyni Justin,Lucy,Jacob,Oscar,Monica,Gregg-Jak coraz dłużej tak wymieniała, moja buzia coraz szerzej się otwierała.-wujek Stan,Jerry,Tom,Peter i wiele innych-O kurwa.A jakby ja też doszła..?O boże to by było świetne!Uśmiech wymalował mi się na twarzy.

-A jakbym ja doszła?-Jak na zawołanie obie spojrzały na mnie z szokowaniem.

-Ty chcesz?Jak chce odejść a ty dojść!? Sienen nie wiesz co mówisz!

-Wiem. Ja chce, dojść Axa.-popatrzyłam błagalnie na nią.

-Nie. Musisz jeszcze poczekać.

-Do kiedy?W ogóle kiedy mieliście mi o tym zamiar powiedzieć?

Penance-Zayn MalikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz