Kochani,
muszę troszkę odpocząć. Tym razem nie praca, nie typowe problemy, a głupi przypadek i (najprawdopodobniej) festiwal jedzenia azjatyckiego, po którym wezwałam karetkę z powodu zatrucia pokarmowego. W życiu nie spotkało mnie cos podobnego. Sam fakt, że wezwałam karetkę, mówi wiele. Na szczęście przyjęli mnie do szpitala, na 4h podali kroplówkę i wypuścili. Całą sobotę przespałam, w niedzielę odpoczywałam. Niby dziś już wtorek a dalej czuję skutki "nowych smaków". Naprawdę uważajcie, co kupujecie na takich imprezach, bo uwierzcie mi... to jest przerażające :(
CZYTASZ
Pogromca smoków
Fanfiction"Wszyscy odeszli. Zostałam sama" Pomimo sławy, którą zdobyła... Pomimo mocy, którą osiągnęła... Pomimo podroży, którą odbyła... Nikt nie wrócił. Dwa lata po walce z gildią Tartaros i rozłąką członków Fairy Tail, Lucy ostatecznie traci nadzieję na po...