Rozdział 1

141 4 0
                                    


Oryginał książki, wersja angielska należy do kindlove706 od której dostałam zgodę na to tłumaczenie.

Budzę się, słysząc dźwięk budzika. Wychodzę z łóżka i wyłączam go przed wybraniem stroju. To pierwszy dzień szkoły, więc postanawiam założyć coś słodkiego. Wybieram lejący się top z białej koronki, miętową zieloną spódniczkę i czarne sandały. Po wyborze ciuchów, pracuję nad włosami i makijażem. W przypadku włosów zwijam je w luźne fale. Do makijażu wykonuję neutralny eye look ze skrzydlatym eyelinerem i tuszem do rzęs. Ubieram się i schodzę na dół na śniadanie.

Wchodzę do kuchni, żeby zobaczyć, czy mama zrobiła naleśniki przed wyjściem do pracy. Nakładam 2 na talerz i jem je z syropem czekoladowym. Po śniadaniu idę na górę, myję zęby i perfumuję się. Zabieram klucze i torbę przed wyjściem. Kiedy wychodzę, najlepszy przyjaciel mojego brata, Blake, wchodzi na nasz ganek.

- Hej. - Mówi patrząc na mnie w górę i w dół.

– Bardzo się przerażasz? - Pytam z rękami skrzyżowanymi na piersi.

Uśmiecha się do mnie i wchodzi do domu. Przewracam oczami i idę do samochodu. Siadam za kierownicą i jadę do domu mojej najlepszej przyjaciółki Ashley. Kiedy jestem przed jej domem, wysyłam jej SMS-a i informuję, że już jestem. Wychodzi i siada na siedzeniu pasażera. Szybko mnie przytula, zanim zapina pasy.

- Hej. - Mówi.

- Hej. - Uśmiecham się.

- Podekscytowana jesteś? - Ona pyta.

- Naprawdę nie wiem, jak się czuć. - Śmieję się.

- Gdzie kochanek? - Ona pyta.

- Powiedział, że jeździ na swoim Jacku. - Mówię.

- Och. - Mówi, zanim wyciąga telefon.

Sapie i odwraca się do mnie.

- W ten weekend jest impreza, na którą musimy iść. - Piszczy.

- Jaka impreza? - Pytam.

- Blake's - Mówi - Musimy iść, to impreza z okazji powrotu do szkoły.

-Ok, ok dobrze. - Śmieję się.

Piszczy radośnie i siada z powrotem na swoim miejscu. Wjeżdżamy na szkolny parking i parkujemy blisko drzwi szkoły. Wychodzimy i zamykam drzwi. Wchodzimy razem i idziemy do naszych szafek, które są obok siebie. Otwieram swoją i wkładam do niej torbę po wyjęciu harmonogramu i książek, których potrzebuję na pierwszą połowę dnia.

Zamykam szafkę, odwracam się do niej i porównuję nasze plany. Mamy razem angielski, historię i siłownię. Gdy odwracamy się do klasy, para ramion obejmuje mnie od tyłu. Odwracam się i widzę, że Luke się do mnie uśmiecha. Jest moim chłopakiem od 6 miesięcy. Byliśmy partnerami chemicznymi w zeszłym roku i przed końcem roku zaprosił mnie na kilka randek, a potem zostaliśmy parą. Odwracam się, owijam ramiona wokół jego szyi i przyciskam usta do jego. Uśmiecha się w pocałunku i trzyma mnie w talii. Chwyta mnie w talii, przyciągając mnie do siebie. Nagle obok nas odchrząkuje gardło, co sprawia, że ​​się rozdzielamy. Zerkam przez ramię i widzę uśmiechającą się Ashley, Josha wpatrującego się w Luke'a i Blake'a tylko wpatrującego się we mnie. Luke puszcza moją talię i trzyma mnie za rękę.

- Luke, byłbym wdzięczny, gdybyś przestał całować się z moją siostrą przy mnie. - Mówi Josh.

- Przepraszam, stary. - Mówi Luke.

Odczepiam ręce i idę do klasy z Ashley. Wchodzimy do klasy i znajdujemy miejsca blisko tyłu. Kiedy zadzwoni dzwonek, nauczyciel wchodzi i zaczyna przeglądać program zajęć. Po 10 minutach zajęć ktoś przechodzi przez drzwi, sprawiając, że wszyscy patrzymy w ich kierunku. Blake stoi przy drzwiach, szukając miejsca w sali. Widzi mnie i uśmiecha się; podchodzi do nas i siada na miejscu tuż za mną.

Najlepszy Przyjaciel Mojego Brata - PLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz