15th.

10.3K 591 4
                                    

godz. 12.47

Conn: jak masz na nazwisko?

Ty: House.

Conn: Winter House.. *zamyśla się*

Ty: jak ty masz na nazwisko?

Conn: Ball.

Ty: Connor Ball..?

Conn: yep.

Ty: więc ten koncert..

Conn: yep.

Ty: i Tristan..

Conn: yep.

Conn: więc twój ojciec..

Ty: yep.

Conn: wow.

Ty: wow bardziej.

Conn: bardziej wow bardziej.

Ty: wygrałeś.

Conn: zatrzymałem się w hotelu twojego ojca! Przedwczoraj wyjechaliśmy.. jak?!

Ty: "życie to trudny pisarz."

Conn: "..kocha pisać dramaty.."

Ty: "..ze szczęśliwym zakończeniem.."

Conn: "..zrozumiesz go, albo nie". Ty to pisałaś!

Ty: na dole jest podpis.

Ty: "..ale jest coś jeszcze.."

Conn: "..jedna rzecz, bez której nie da się żyć.."

Ty: piepszona "..cicha nadzieja na.."

Conn: "..głośne szczęście."

Conn: te hotele są tak jakby nazwany jak ty.. myślałem, że to może zbieg okoliczności, a tu takie coś.

Ty: jesteś moim ulubieńcem w zespole. Chociaż..jednak wolę Tristana.

Conn: co ty? Na kości lecisz? Jesteś moją ulubioną pisarką EVER!

Ty: lecę na Nikogo.

Conn: kto to ten Nikt? Mam być zazdrosny?!

Ty: pf. oczywiście!

Conn: kocham ten twój sarkazm.

Pomyłkowy SMS ||c.b||जहाँ कहानियाँ रहती हैं। अभी खोजें