godz. 10.15
Ty: nie miałam nic na koncie, przepraszam.
Conn: kłamiesz.
Ty: przejrzałeś mnie. Mam telefon na abonament.
Conn: jak się dziś czujesz, Smyku?
Ty: nie czuję nic.
Conn: zrobiłaś to.. dlaczego?
Ty: a dlaczego piłeś przez dwa dni z rzędu?
Conn: bo jest taka dziewczyna.. i ona.. ona mnie nie chce. Dasz wiarę?
Ty: może ma problemy..
Conn: dlaczego to zrobiłaś?
Ty: minęły dwa lata, odkąd to robię.
Conn: kłamiesz.
Ty: okay. Zostałam wyśmiana, ponieważ.. dobra, nieważne.
Conn: ważne.
Ty: jestem dziewicą, okay?
Conn: dziwki cię wyśmiały. Pff.
Ty: przestań.
Conn: twoje dziewictwo należy do mnie.
Ty: gdyby za marzenia karali, Conn..
Conn: to nie marzenie. To fakt.
Ty: jasne.
Conn: skąd jesteś?
Ty: często się przeprowadzam, ale najczęściej Londyn.
Conn: to tak jak ja.
Ty: spotkamy się kiedyś..?
Conn: musimy! W końcu twoje dziewictwo należy do mnie.
Ty: och, odwal się.
Conn: to słodkie, że robisz się czerwona.
Ty: skąd wiesz?
Conn: to nie wstyd. Masz 15 lat do cholery.
YOU ARE READING
Pomyłkowy SMS ||c.b||
FanfictionWinter pewnego dnia dostaje przypadkowego smsa, który wcale nie miał dojść do niej. Wywiązuje się z tego przyjaźń, a później.. Później jest troszkę inaczej. Connor Ball fanfiction.