***— „More than a woman. More than a woman to m -"
— Dustin! Tu Lucas! Odbiór.
Śpiew Megan przerwał głos Sinclair'a dochodzący z krótkofalówki Dustin'a.
— Proszę, proszę, proszę. Kogo ja słyszę? — zakpił Henderson, odchodząc na krok od wiader z mięsem.
— Przepraszam, stary. Moja durna siostra wyłączyła radio. — wytłumaczył.
— Te rękawiczki nie mieszczą mi się przez paznokcie. — jęknęła Megan, rzucając żółte rękawiczki na dach bmw.
— Chcesz moje? Są większe. — zaproponował Harrington, rzucając dziewczynie przedmiot i zabierając, ten który odłożyła na dach.
Megan uśmiechnęła się lekko i skinęła głową, dziękując.
— ...bo najwyraźniej jest małym demogorgonem. — dokończył loczek, dalej rozmawiając z Lucas'em.
— Co? — zapytał zdziwiony chłopak, po drugiej stronie.
— Wyjaśnię później. Czekam z Megan i Steve'em na złomowisku.
— Co?
— Weź lornetkę i procę.
— Megan Hopper?! — pisnął chłopak, przez co krótkofalówka trochę zaszumiła. — Mam czas się przebrać i umyć? Dobrze wiesz jak mi się podo -
— Lucas! — krzyknął Dustin, zirytowany zachowaniem swojego przyjaciela.
— Co? Przecież tobie też się podoba -
— Spotykamy się na złomowisku, jak najszybciej.
Czerwony na twarzy Dustin, wyłączył krótkofalówkę, patrząc na śmiejącą się Megan i gotowego do drogi Steve'a.
— Nie słyszałaś nic, jasne? — zmierzył czarnowłosą wzrokiem, a ona dalej się śmiejąc pokiwała głową i chwyciła rączkę od jednego z wiader wypełnionych mięsem.
— Idziemy. — stęknął Steve, również biorąc jedno wiadro.
Cała trójka miała już plan. Chcieli rozrzucić mięso jako drogę do miejsca, w którym będą dla demogorgona. Potem... no właśnie, co potem?
YOU ARE READING
sʜᴏᴜʟᴅ ɪ sᴛᴀʏ ᴏʀ sʜᴏᴜʟᴅ ɪ ɢᴏ?, sᴛᴇᴠᴇ ʜᴀʀʀɪɴɢᴛᴏɴ
Fanfiction----------sʜᴏᴜʟᴅ ɪ sᴛᴀʏ ᴏʀ sʜᴏᴜʟᴅ ɪ ɢᴏ? ''ʏᴏᴜ ʟᴏᴠᴇ ᴍᴇ?" s1-s3 sᴛʀᴀɴɢᴇʀ ᴛʜɪɴɢs sᴛᴇᴠᴇ ʜᴀʀʀɪɴɢᴛᴏɴ x ғᴇᴍ!ᴏᴄ Cover by @appetenxe <3