⇣ACT ONE⇣
CHAPTER TEN
ꉄDISCLOSURE OF POWERꉄ୮
"𝕴 𝖒𝖎𝖌𝖍𝖙 𝖋𝖆𝖑𝖑, 𝖇𝖚𝖙 𝖙𝖍𝖆𝖙 𝖜𝖔𝖓'𝖙 𝖈𝖍𝖆𝖓𝖌𝖊 𝖒𝖞 𝖒𝖎𝖓𝖉, 𝕴 𝖈𝖍𝖔𝖔𝖘𝖊 𝖙𝖔 𝖇𝖊𝖑𝖎𝖊𝖛𝖊 𝖎𝖙'𝖘 𝖜𝖔𝖗𝖙𝖍 𝖙𝖍𝖊 𝖋𝖎𝖌𝖍𝖙."
- 𝕮𝖎𝖒𝖔𝖗𝖊𝖑𝖑𝖎 𝖂𝖔𝖗𝖙𝖍 𝖙𝖍𝖊 𝖋𝖎𝖌𝖍𝖙Nancy, Megan oraz Jonathan siedzieli razem na łóżku w domu szatynki. Obie dziewczyny były wtulone w Byers'a, któremu zupełnie to nie przeszkadzało. Stanley powiadomiła Hopper'a, że zostanie dzisiaj na noc u koleżanki, a nie chciała wrócić w takim stanie, w jakim była w tamtym momencie.
Zmysły Megan zupełnie się wyłączyły. Nie czuła kompletnie nic, żadnego zapachu, a jedyny dźwięk jaki dochodził do jej uszu to wiatr za oknem.
- Mogę się położyć? Jestem strasznie zmęczona. - ziewnęła dziewczyna, opatulając się bardziej kocem.
- Tak, jasne. - pokiwała głową Nancy, lekko się uśmiechając. - Muszę się umyć.
Meg przytaknęła, a Wheeler wstała z łóżka.
- Rozłożę sobie materac, okej? - zapytał chłopak, a szatynka kiwnęła głową i wyszła z pokoju.
Jonathan wziął materac, który stał w szafie i położył go na podłodze. Wyciągnął jakikolwiek koc oraz poduszkę i usiadł na nim po turecku, patrząc ze skupieniem na Megan leżącą w łóżku. Wystawała jej tylko głowa, ponieważ była szczelnie okryta kocem i kołdrą, która leżała na łóżku.
- Przejmujesz się bardzo, prawda? - zapytał, a brązowooka zwróciła swój przestraszony wzrok na jego twarz.
- Tak, bardzo. To było straszne. Stałam z nim twarzą w twarz. Póżniej go -
YOU ARE READING
sʜᴏᴜʟᴅ ɪ sᴛᴀʏ ᴏʀ sʜᴏᴜʟᴅ ɪ ɢᴏ?, sᴛᴇᴠᴇ ʜᴀʀʀɪɴɢᴛᴏɴ
Fanfiction----------sʜᴏᴜʟᴅ ɪ sᴛᴀʏ ᴏʀ sʜᴏᴜʟᴅ ɪ ɢᴏ? ''ʏᴏᴜ ʟᴏᴠᴇ ᴍᴇ?" s1-s3 sᴛʀᴀɴɢᴇʀ ᴛʜɪɴɢs sᴛᴇᴠᴇ ʜᴀʀʀɪɴɢᴛᴏɴ x ғᴇᴍ!ᴏᴄ Cover by @appetenxe <3