Elektrownia Jądrowa

10 2 0
                                    

Tymczasem w strefie północno-wschodniej Shadow i Wera przekradali się naokoło Głębiniarzy strzegących wejścia do elektrowni. Przejście pomiędzy wejściem do strefy a metalowymi wrotami do wnętrza budynku elektrowni było ufortyfikowane workami z piaskiem i strzeżone przez kilkunastu czerwonych i czterech w pancerzach „Rycerzy". Wszyscy byli zwróceni twarzą w stronę wejścia do strefy. Wera spojrzała się na te pancerniki. Głębiniarski pancerz „Rycerza" był ciemny. Jakby osmolony ogniem. I na kasku były potworne malunki, przedstawiające paszcze jakichś monstrów czy innego dziadostwa. Zerknęła na Shadowa, który się zatrzymał za jednym z murków. Wychylił się zza worków z piaskiem, by spojrzeć się na czerwonych, po czym, natychmiast się schował. Poprawił kaptur i odwrócił się by spojrzeć na Werę. Dziewczyna też zerknęła na czerwonych.
-Hm, mocno się okopali... Może mamy kamuflaże ale będzie bardzo ciężko się wkraść do środka budynku –szepnęła i schowała się

 Może mamy kamuflaże ale będzie bardzo ciężko się wkraść do środka budynku –szepnęła i schowała się

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Shadow bez słowa przytaknął. Na szybach pojawiła się im informacja o nadchodzącym połączeniu od Iskry.
-Halo? Tu Iskra... - zameldowała się niepewnie dziewczyna
-Co się stało? –zapytała Wera
-Dostałam informację od reszty waszej drużyny, że już jesteście pod elektrownią... -szepnęła Iskra
-No, zgadza się –Wera wyjrzała na chwilę zza osłony –potrzebujesz czegoś?
-Nie, właśnie mam wam pomóc, dostać się do środka elektrowni. Dzwoniłam, bo miałam was ostrzec że będziecie musieli współpracować z niektórymi Głębiniarzami... -powiedziała Iskra
Wera zaskoczonym wzrokiem spojrzała się na Shadowa. On jak zwykle nie okazywał żadnych emocji, spojrzał się na czerwonych.
-Proszę o oznaczenie sojuszniczych jednostek- powiedział zimnym spokojnym głosem
Iskra zamilkła na dwie sekundy, zlęknięta głosu snajpera. To w końcu on, wybił większość jej drużyny parę tygodni temu. Pociągnęła nosem.
-Nie strzelajcie do Głebiniarzy z malunkami feniksa na maskach... -szepnęła pociągając nosem
-Zrozumiałem- rzekł spokojnie Shadow
Iskra bez słowa rozłączyła się. Wera wychyliła się odrobinę zza worków z piaskiem by spojrzeć na to co się stanie. Po kilku sekundach, nagle czterech czerwonych stanęło na baczność. Widać było malunki ognistego ptaka na ich maskach. Kliknęli w klawisze na mini komputerkach umieszczonych na ich lewych nadgarstkach, po czym unieśli karabiny. Padły strzały. Kilkunastu Głębiniarzy upadło, naszpikowani ołowiem od ich byłych towarzyszy broni. Orły wykorzystały ten element zaskoczenia. Shadow wymierzył błyskawicznie z zdobywczego Vectora. Strzelając ogniem pojedynczym, dobijał tych którzy padali ranni. Wera rozstawiła Barrretta na workach z piaskiem używając dwójnogu. Szybko naciągnęła zamek i wciągnęła powietrze do płuc . 

Oddała strzał z metalowego monstrum celując, w głowę czarnego rycerza

Oops! This image does not follow our content guidelines. To continue publishing, please remove it or upload a different image.

Oddała strzał z metalowego monstrum celując, w głowę czarnego rycerza. Pocisk przebił pancerz, po czym blaszak ciężko jak przewalana kolumna runął na ziemię. Szybko wycelowała w drugiego, i strzeliła też celując w głowę. Wizjer w kasku „rycerza" zabarwił się na czerwono od środka po czym pancerz wraz z zamkniętym w środku czerwonym padł na ziemię z metalowym hukiem. Wera namierzyła trzeciego. Po czym oddała strzał. Pocisk przebił wizjer odwracającego się Głebiniarza. Było widać jak czerwona posoka wytrysnęła z hełmu razem z mózgiem. Ostatni już unosił ciężki karabin maszynowy ale pocisk 12,7 mm przebił jego czachę. Upadł na ziemię jak decha. Bardzo ciężka metalowa decha. Wera wypuściła powietrze z płuc. Spojrzała się na pobojowisko, nie czuła nic szczególnego. Tylko zapach prochu. Pozostali tylko czerwoni pod kontrolą Iskry. Opuścili broń. Shadow skupił na nich wzrok. Nagle jeden czerwony zamachnął się i uderzył swojego towarzysza w potylicę kolbą karabinu pozbawiając go przytomności. Tak samo zdzielił pozostałych dwóch. Na koniec zdjął maskę z twarzy, i strzelił porządnego baranka w ścianę, udając się w objęcia Morfeusza. Shadow wciąż obserwował czerwonych. Wera dostrzegła że uniósł lekko prawą brew.
-Dobrze że oszczędzili nam problemu, z wymyślaniem co z nimi zrobić- powiedziała cicho
Snajper przytaknął. Wera nacisnęła klawisz na komputerku.
-Halo, tu drużyna Charlie! -powiedziała do radia
-No co tam? –Zapytał się Gunner, było słychać stukot, Wera wiedziała że jechali koleją
-Jednostki Głębiniarzy broniące dostępu do elektrowni, zostały zneutralizowane –powiedział spokojnie Shadow
-Stary, mówiłem że sobie poradzą! –Było słychać Blackfoxa – A jak te popychadła Iskry? – zapytał Gunner
-Żyją, pozbawili się nawzajem przytomności –powiedziała Wera i przejechała dłonią pod kapturem
-No i fajnie! – powiedział Todd – Dobra! Właźcie do elektrowni i spróbujcie się skontaktować z K.S. Co jak co, ale wcześniej brzmiał bardzo poważnie mówiąc o tym miejscu
-Okej, zaraz wejdziemy , i zadzwonimy do niego- powiedziała Wera
-Uważajcie na siebie, bez odbioru –rzekł Gunner i się rozłączył
Shadow pokazał kierunek ręką wskazując na wejście do elektrowni, i udał się w jego kierunku. Wera przeskoczyła przez worki z piaskiem i ruszyła za Shadowem robiąc kroki nad truchłami martwych Głębiniarzy. Naciskając przycisk na ścianie, Shadow otworzył wielkie metalowe wrota do elektrowni, po czym drużyna Charlie weszła do środka budynku. Będąc w środku Wera stuknęła parę razy w klawisz na mini komputerku by nawiązać kontakt z KS. Połączenie zostało zainicjowane. Jednak przywódca buntu się nie odzywał.
-KS? Jesteśmy we wnętrzu elektrowni- powiedziała Wera
-Dobrze! Widzę was przez kamery termowizyjne, zaraz was poprowadzę przez budynek do centrum kontroli przepływu energii –powiedział
-Zaraz, gdzie TY jesteś? –zapytała się Wera nabierając podejrzeń
-Jestem w mojej tymczasowej kryjówce, przy polowym komputerze. Udało mi się shakować większość systemów, ale nadal nie mogę się połączyć z systemami kontrolnymi w elektrowni i w budynku rządu- odparł
-Hm, to tłumaczyło czemu nie mieliśmy problemów z kamerami w całym schronie, oraz że wszystkie drzwi były otwarte- szepnęła Wera zerkając na Shadowa
-Haker... - mruknął snajper
-Droga do centrum kontroli jest dość skomplikowana, więc będę was prowadzić, pozostańcie w kontakcie –rzekł poważnie KS –nie musicie się niczym martwić, nie widzę nikogo więcej w środku oprócz was
-Dobrze! Prowadź! –powiedziała z entuzjazmem Wera

Misja StabilizacyjnaWhere stories live. Discover now