Randka?

81 7 0
                                    


Gdy się obudziłam Pawła nie było obok mnie, przestraszyłam się. Miałam już najgorsze scenariusze, ale musiałam sprawdzić gdzie jest Paweł. Wyszłam z pokoju Pawła miałam już szklane oczy. Zerkłam do kuchni i westchnęłam z radością bo Paweł już czekał z śniadaniem. Uśmiechnęłam się.

"Moja księżniczka ma ochotę na jajecznicę?"

- Tak i dziękuję.

Byłam bardzo głodna wczoraj nie zjadłam kolacji. Ehh chciałabym kiedyś mieć takiego chłopaka, Który przytuli jeśli będę smutna, pocieszy. Ale wątpię, że Paweł chciałby taką dziewczynę jak ja. Bo przecież jestem tylko Moniką, płaską, dziwką jak to ujęli moi rówieśnicy... Zrobiłam się smutna.

"Coś nie tak? Możesz mi powiedzieć jeśli ci nie smakuje." Zrobił obojętną minę 

- Bardzo mi smakuje, wszystko w porządku. Uśmiechnęłam się.

"Hej, Naprawdę nie musisz kłamać przecież widzę, że coś jest nie tak, proszę powiedz mi" Miał szklane oczy, widać było, że naprawdę się martwi.

I w tym momencie przypomniałam sobie co pisało na małej kartce zostawionej przez porywaczy. "Wreszcie złapaliśmy Mr. Zabójce....." Byłam troszkę przestraszona.

- Mogę o coś Cię zapytać po śniadaniu? 

"Jasne... ( Mam nadzieję, że nie spyta dlaczego mnie porwali)"

Piętnaście minut później

Paweł kazał mi poczekać w  salonie. Usiadłam na kanapie i czekałam. Po pięciu minutach Paweł usiadł obok mnie. 

"Więc o co chciałaś zapytać?"

- Um.. Dlaczego... (widziałam strach w oczach Pawła) Na Tej kartce co zostawili porywacze było napisane, że złapali Mr. Zabójce? Ledwo wypowiadałam słowa.

"Wiesz... Chciałem Ci to później powiedzieć, ale jeśli chcesz to mogę Ci to teraz powiedzieć. Tylko pytanie czy na pewno chcesz to wiedzieć?" Powiedział pewny siebie.

Z jednej strony chciałam wiedzieć a z drugiej bałam się, że mogę się dowiedzieć czegoś czego nie powinnam wiedzieć. Paweł zrobił pytający wzrok.

"To jak? Chcesz wiedzieć?"

- A powinnam wiedzieć? 

"Tak..." Zrobił smutną minę.

- Jeśli nie chcesz, to nie musisz mi mówić. Przepraszam, że wogóle zapytałam. Przytuliłam Pawła

"Spokojnie nie musisz przepraszać, po prostu byłaś ciekawa." Prawie się popłakał 

- Przeze mnie jesteś teraz smutny... 

"To nie przez Ciebie. To przez przeszłość... Nie ważne, Chciałabyś pójść ze mną na obiad do restauracji?"

- Oczywiście! Uśmiechnęłam się, a Paweł się we mnie wtulił.

Czy ja śnie? Paweł właśnie mnie zaprosił na randkę. Bardzo się cieszę, że to właśnie z nim pójdę na swoją pierwszą randkę. Coraz bardziej mi na nim zależy.... 


Ουπς! Αυτή η εικόνα δεν ακολουθεί τους κανόνες περιεχομένου. Για να συνεχίσεις με την δημοσίευση, παρακαλώ αφαίρεσε την ή ανέβασε διαφορετική εικόνα.


"Jesteś spełnieniem moich marzeń."

BitaΌπου ζουν οι ιστορίες. Ανακάλυψε τώρα