Rozdział 41

45 0 0
                                    

6 miesięcy później

Między mną, a Peetą jest bardzo dobrze. Jesteśmy już razem od pół roku. Dalej czasami myślę o tych sytuacjach z Delly, ale teraz to już nie jest ważne. Ważne jest to, że jest teraz pomiędzy nami dobrze. Gdy wstałam rano, to Peety już nie było w domu, a na stole zostawił kartkę.

Wrócę po południu. Szykuję coś specjalnego.

Peeta POV

Dzisiaj chcę się oświadczyć Katniss. Wiem, że może być to za wcześnie, ale chcę to zrobić, póki jest pomiędzy nami bardzo dobrze. Wyszedłem tak wcześnie rano, ponieważ lecę poduszkowcem do Kapitolu po pierścionek.
Gdy po godzinie byłem na miejscu, to poszedłem od razu go wybrać.
Wybrałem najpiękniejszy pierścionek jaki tam był. Mam nadzieję, że Katniss się spodoba. Gdy sprzedawca już go spakował, to wróciłem do poduszkowca i po godzinie byłem z powrotem w dystrykcie 12. Po kilku minutach byłem już w wiosce zwycięzców.

Gdy czekałam na Peete, to nagle usłyszałam dzwonek do drzwi. Myślałam, że to on, ale w drzwiach stał kto inny. Był to Gale.
- Gale? Co ty tu robisz? - Spytałam zaskoczona.
- Przyjechałem cię odwiedzić. - Powiedział.
- Wejdź do środka. - Powiedziałam.
- Kiedy przyjechałeś? - Spytałam.
- Wczoraj. Gdzie Peeta? - Spytał.
- Nie wiem, ale właśnie na niego czekałam. Zaraz powinien być.
Chwilę porozmawialiśmy i gdy Gale już miał iść, to nagle mnie pocałował, a ja go odepchnęłam, ale w tym samem czasie do domu wszedł Peeta, który widział wszystko od początku. Po tym od razu wyszedł, a ja za nim wybiegłam.

Another Story - Katniss & PeetaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz