Do mojego przedziału wszedł Peeta.
- Możemy porozmawiać? - Spytał.
- Tak. - Powiedziałam.
- To co mówił Caesar to prawda?
- Tak, po prostu martwiłam się o ciebie bo chciałam zrobić wszystko żebyś wygrał.
- A ta kartka? Czemu to zrobiłaś?
- Gdy leciałeś na igrzyska to powiedziałeś, że nie masz dla kogo wygrać, a ja nie mogłam pozwolić na to, żebyś się całkiem poddał, więc napisałam tą kartkę.
- Okej.
- Jak się czujesz? Jest wszystko dobrze? - Spytałam.
- Tak, jest okej. - Powiedział i wyszedł.
Gdy po kilku godzinach dojechaliśmy do 12 to mieszkańcy powitali Peete, a po tym poszliśmy wszyscy do wioski zwycięzców. Po tym gdy pokazaliśmy Peecie jego dom, to odszedł do niego bez słowa.
YOU ARE READING
Another Story - Katniss & Peeta
Fanfictionco jeśli do 1 igrzysk nie wylsoowaliby Peete i na igrzyskach byłaby tylko Katniss, a później do 2 Igrzysk gdy Katniss by była mentorem wylosowaliby Peete