Zainteresowany Nick

483 17 3
                                    

Miesiąc potem :

Po wczorajszej nocy obudziłam się dość wcześnie . A na dodatek jak bym miała umrzeć tak mnie wszystko boli . Jednak poczułam ręce na mojej talii więc spojrzałam do tyłu a tam spał Caliban .Jezu on wykonuje taka czynność jak spanie . Ale muszę go obudzić bo zaraz wychodzę do akademii . 

- Ej wstawaj śpiochu . - Powiedziałam po czym wstałam i zaczęłam się ubierać . Szybko to mi zajęło .

- No wstaje już - Powiedział z lekka chrypką w głosie . Bardzo mi się podobała od zawsze . Jednak nie mogę pokazać , że mi zależy to tylko romans . Musze o tym pamiętaj . Ale trochę trudno o tym pamiętać jak ktoś robi ci malinki na przykład jak teraz Caliban .

- Caliban przestań . Śpieszę się do akademii. - Odparłam pakując wszystkie książki do torby .

- Odprowadzę cię . - Stwierdził lecz ja nie mogę na to pozwolić by ktoś nas widział razem . Mój tata już coś podejrzewa . I za każdym razem gdy tam przychodzę wypytuje mnie o moje związki .

- Nikt nas nie może zobaczyć a ja umiem trafić sama . - Odparłam po czym chłopak się ode mnie odsunął i teleportował wcześniej puszczając do mnie oczko .


*


Właśnie dotarłam do szkoły . Weszłam przez ogromne drzwi a następnie kierowałam się do sali gdzie miałam mieć wzywanie . Strasznie lubiłam tą lekcje .

Gdy miałam wchodzić do klasy usłyszałam wołanie więc się odwróciłam i zobaczyłam Nicka . Znałam go kręcił kiedyś z Prudence . Lubię ją , fajna czarownica .

- Cześć Nick , jak tam . - Przywitałam się następnie siadłam na swoim miejscu a szatan obok mnie .

- Witaj Cheryl , pięknie wyglądasz jak zawsze . - Powiedział na co się uśmiechnęła i zarumieniłam .

- Dziękuję .- Odparłam dumnie .

- Słuchaj nie chciała byś wyskoczyć ze mną na kawę ? - Zapytał a ja prychnęłam delikatnie .

- Na randkę mnie zapraszasz ? - Zapytałam trochę z dumą  .

 - Tak , podobasz mi się . - Stwierdził na co przygryzłam wargę a chłopak uczynił to samo .

- Jasne , z chęcią . W piątek w tej kawiarni na końcu lasu . - Powiedziałam i zaczęłam  skupiać się na wykładzie . Nick na mnie jeszcze chwilę patrzył a następnie uczynił to samo co ja .


*


Po zajęciach wróciłam do domu . Było coś koło 11 . Jak tylko weszłam moje ciocie i Sabrina siedziały przy stolę . 

- Hej . - Przywitałam się ze wszystkimi a następnie usiadłam obok mojej siostry .

- Cheryl możesz nam wytłumaczyć kto cię odprowadza ? - Zapytała ciocia Hilda z uśmiechem .

- Przyjaciel z akademii . Nick Scratch . - Odpowiedziałam . Ciocia Zelda chciała coś powiedzieć jednak musiały ze swoją siostrą pojechać do klienta . Stwierdziłam , że to idealna okazja by porozmawiać z Sabriną .

- Ej młoda co jest ? - Spytałam a ona się na mnie popatrzyła .

- Nic a co ma być . - Spytała myśląc , że coś ugra .

- Nie chce czytać ci w myślach , wiesz , że mi wszystko możesz powiedzieć . - Odparłam .

- Powiedziałam Harvemu , że jestem czarownicą . - Powiedziała a następnie miała się rozpłakać .

- I jak to przyjął ? -Zapytałam ale spodziewałam się odpowiedzi .

- Powiedział , że nie może być z czarownicą . - Powiedziała a następnie zaczęła płakać . Tak strasznie było mi jej szkoda , ona go tak kochała .

- I co zerwał z tobą ? Co za dupek . - Powiedziałam a ona mnie przytuliła co odwzajemniłam .

- Nie , wymazałam mu pamięć . - Stwierdziła ogarniając się .

- Co zrobiłaś ? Ale on musi wiedzieć . - Wykrzyczałam .

- Powiem mu ale za nie długo . - Wytłumaczyła się .

- No dobrze a wiesz gdzie Ambrous ? - Zapytałam bo mam do niego sprawę .

- W pracowni . - Powiedziała więc szybko się tam dostałam .


- Ambrous potrzebuję twojej pomocy . - Powiedziałam i nagle pojawił się mój kuzyn .

- No co tam Cheryl . - Spytał odkładając skalpel .

- Mam dylemat . Bo Nick się we mnie zakochał no i wydaje się być bardzo fajny miły i tak dalej i nie wiem co z Calibanem . - Wytłumaczyłam mu mój  problem .

- Znam go , faktycznie fajny . Ale wiesz jak chcesz stworzyć z nim coś więcej to musisz zerwać kontakty z Calibanem . - Powiedział na co ja się uśmiechnęłam .

- Dobra dzięki m jutro do niego pójdę . - Powiedziałam i pobiegłam do pokoju .

Wᴢɴᴏsᴢᴇ̨ ᴛᴏᴀsᴛ ᴢᴀ ᴛʏᴄʜ , ᴋᴛᴏ́ʀᴢʏ ᴄʜᴄᴀ ᴍɴɪᴇ ᴢᴀʙɪᴄ́  - Caliban  ( CAOS )Unde poveștirile trăiesc. Descoperă acum