* ANGELA *
Jeśli zastanawia was co to jest ten ktoś kto nachodził mnie i Kornelie to dajcie znać bo też nie wiemy...
Ale to trochę dziwne, nachodził mnie tylko kiedy byłam z dziewczynami jak byłam z Henrykiem czy innym chłopakiem to nie nachodził
No cóż, od tego wszystkiego należy się nam wolne, razem z Henrykiem zrobiliśmy sobie mały spacer przez park- A pamiętasz tamto miejsce? - Spytał Henryk wskazując na miejsce
- Heh od tego wszystko się zaczęło - Pocałowałam go w policzek
- Brawo, brawo, Oj bo aż mi się nie dobrze robi jak was widzę - Zaczął klaskać Tom
- Czego chcesz?! - Spytałam wściekła
- Nic nie możemy sobie tak pospacerować? - Powiedział Barto
- Możecie ale czemu musicie mi przeszkadzać? - Spytałam
- Gdzie tam... Nie przeszkadzamy - Uśmiechnął się Barto
- Kur... Wcale - Powiedział Henryk
- Blondynek ty się nie odzywaj - Powiedział Christian
- Spokój! Nie chcę tu żadnych bitew! - Krzyknęłam
- Spoko, nie chcemy się bić - Uśmiechnął się Tom - Przyszliśmy tylko zobaczyć naszą ulubioną parkę
- Chyba park a nie nas... - Powiedziałam
- Może to i to, słonko - Powiedział Tom, przejeżdżając palcem po moją twarz
- Zostaw mnie! Nie jesteśmy już razem od dawna! - Krzyknęłam, stawiając jeden krok do tyłu
- Anegla! - Krzyknął jakiś głos za mną
- Tak słucha... - Odwróciłam się i zobaczyłam Tarę - Co chcesz teraz ty?
- Uważaj na Toma!.. A on tu jest... - Powiedziała zdyszana
- Czemu mam na niego uważać? - Spytałam
- Bo on chcę... - Nie dokończyła
- Spróbuj dokończyć - Powiedział grożąc Tarze
- Ej wiesz że to jest karalne ziom? - Powiedział Henryk
- A ty co policjant? - Spytał kpiąco Barto
- Ktoś lepszy niż policja - Uśmiechnął się cwano Henryk
- Angela... Chodź coś ci powiem - Powiedziała Tara - Na osobności
- O-okej? - Powiedziałam i poszłam za Tarą - Co jest?
- Pamiętasz co ci mówiłam że nie jestem już z Tom'em? - Spytała
- No bardzo dobrze to pamiętam, a co?
- On dwa dni później nachodził mnie i to przez miesiąc tak było, więc uważaj żeby tobie tak nie zrobił - Powiedziała Tara
- Czekaj co-?! - Powiedziałam przerażona - Teraz to wszystko nabiera sensu...
- Co takiego? - Spytała
- Od paru dni ktoś mnie jak zarówno moją kuzynkę nachodzi i nie pomyślałam nawet o Tomie - Powiedziałam - Mówiłaś o tym policjantom albo komuś z rodziny?
- Powiedziałam o tym mamie i poszła z tym na policję ale oni go złapali na jakiś tydzień i go później wypuścili - Odpowiedziała
- Eeeej ale on nie ma żadnej mocy cn? - Spytałam
- Nie raczej nie ma - Powiedziała
Wróciłam do chłopaków albo raczej do samego Henryka, bo reszty nie widziałam już
DU LÄSER
Stare, (Nie)dobre miasto || Henry Danger
ActionAngela wraca do swojego Miasta po roku czasu w Paryżu Na pierwszy rzut oka wygląda jakby wszystko było tak jak dawniej lecz tak nie jest... Czy Henryk rozpozna Angelę? Jak zareaguje na powrót swojej dziewczyny? Czy on coś przed nią ukrywa? Czy Kuzy...