Rozdział 29

2.6K 52 6
                                    

Przez najbliższe dwa dni rozmyślałam o tym, dlaczego mężczyzna, z którym razem ustaliliśmy rozstanie, ponownie zaczyna komentować mi zdjęcia i like'ować je. Przecież ma dziewczynę, z którą wygląda na szczęśliwą parę. Na dodatek oboje są w tej samej branży, czyli muzycznej. Z jakiej racji, więc ponownie do mnie wraca. Po co i dlaczego to robi? Miałam taki cholerny mętlik w głowie. Przecież to również nie musiało nic znaczyć. Skomentował zdjęcie swojej byłej dziewczynie. Tak, to musi coś znaczyć. Stałam na balkonie w cienkim szlafroku, który zsuwał mi się lekko z ramion. Na stoliku stojącym po mojej lewej stronie bliżej ściany stała już zapewne zimna kawa. Opierałam się o barierkę i przeglądałam swojego Instagrama. Czytając komentarze spod starszych zdjęć natrafiłam na właśnie jego. Przeglądałam je, czytałam, a moje oczy szkliły się jeszcze bardziej i nawet nie wiem kiedy pierwsza kropla łzy spadała z mojego policzka. Szybko ją starłam i odłożyłam komórkę na miejsce wcześniej stojącej tam pobudzającej cieczy, którą teraz piłam. Czułam jego duże dłonie, które zawsze dotykały mojej skóry z taką delikatnością, a zarazem zwinnością. Jego oddech, który owiewał moją szyję, kiedy nachylał się nade mną, aby szeptać mi do ucha te jego prowokacyjne teksty. Widziałam jego ciemne oczy, które patrzyły na mnie z tą czułością, intensywnością oraz pożądaniem za każdym razem. Jednak stałam tam sama. Nikt nie stał obok mnie, nikt nie gładził mojego ciała oraz nikt nic nie szeptał. To był mój pomysł. Uznałam, że tak będzie najbezpieczniej dla Shawn'a, jego kariery, jak i dla mnie. Owszem, miałam iść na dobre studia. Kształcić się i dobrze przy tym zarabiać. Nie wiem jak ten plan przerodził się w bycie kelnerką, a jednocześnie tancerką w klubie nocnym. Nie czułam się z tym źle, wręcz przeciwnie. Nie narzekałam na brak pieniędzy, a na tym mi najbardziej zależało. Nie zostałam na całe szczęście dziwką, tego bym akurat nie przeżyła. Dzięki  tej pracy, wyrzeźbiłam sobie sylwetkę oraz mięśnie ciała, schudłam i podszkoliłam, jeśli chodzi o taniec. Z nikim nie uprawiałam seksu, ponieważ nie musiałam. Nie na tym to polegało. Weszłam do środka mojego mieszkania, po tym jak przeszedł mną lekki dreszcz z powodu wiatru, który postanowił zacząć wiać. Tęskniłam za tamtym życiem. Za beztroską i zarabianiem tylko po przez wysyłanie swoich zdjęć. Oczywiście, zdarzyło się, że kilka z nich wylądowało tam gdzie nie powinny lecz nie przeszkadzało mi to, gdyż na swój profil wstawiałam całkiem podobne. Pomyśleć, że poznałam przez to jednego z najbardziej znanych piosenkarzy na świecie. Czasami zdarzało się, że dorabiałam w ten sposób lecz to było zwyczajnie z przyzwyczajenia. Usłyszałam dźwięk powiadomienia. Chwyciłam swój telefon w dłoń i zauważyłam, że ktoś napisał do mnie prywatnie.

@shawnraul: Zajmujesz się jeszcze tym, czym wcześniej? 

Zmarszczyłam brwi na tą wiadomość. Pomimo, że to imię kojarzyło mi się tylko z jedną osobą i tak jest wiele mężczyzn z takim imieniem. Odpisałam.

@Sco0n: Czasami się zdarzy. 

@shawnraul: Mógłbym poprosić o jedno? 

@Sco0n: Jasne.

@Sco0n: Jasne

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

@shawnraul: Miało być tylko jedno

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

@shawnraul: Miało być tylko jedno.

@Sco0n: To drugie w gratisie ;)

@shawnraul: Kiedy mam ci zapłacić. 

@Sco0n: [nazwa klubu, w którym pracuję Alissa], tam pracuję. Możesz przyjść jutro wieczorem.

@shawnraul: Pracujesz w klubie nocnym? 

@Sco0n:Zgadza się.

@shawnraul: Nie spodziewałem się. Jak tam trafiłaś?

@Sco0n: Długa historia.

@shawnraul: W takim razie opowiesz mi jutro.



---------------------
Chcielibyście może jakiś maraton?

TEXTING, NUDES || Shawn MendesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz