0.

76 4 4
                                    

10 maj
12:35

Stałam naprzeciwko bruneta. Wysłuchując jego najnowszej historii dotyczącej oceny z biologii, starałam się znaleźć książkę od matematyki.

- A tak z innej beczki. Jedziesz w ten weekend do Shane? - zapytał poprawiając swoją grzywkę.

- Mam nadzieję bo z matką już nie umiem wytrzymać. - odparłam i trzasnęłam drzwiczkami by dodać dramaturgi moim słowom.

- O to świetnie! Może pójdziemy do kina? - zapytał z wielkim uśmiechem na twarzy. Odwzajemniłam uśmiech i już miałam odpowiadać, ale zadzwonił dzwonek na lekcje. Tak się złożyło, że nasze zajęcia odbywały w dwóch zupełnie innych częściach szkoły. Kiwnęłam głową i ruszyłam w stronę klasy. Stanęłam przy drzwiach i zauważyłam, że do szkoły wchodzi cała zapłakana Lori. Szatyn podbiegł do niej zdziwiony. Kobieta powiedziała coś do niego i oboje szybko opuścili szkołę. Zdezorientowana napisałam do ojca, aby dowiedzieć się co się stało. Długo nie musiałam czekać na odpowiedź bo w chwili w której weszłam do klasy mój telefon zawibrował.

Od Tata:
Rick został postrzelony. Leży nieprzytomny w szpitalu.

***

Hej hej!
A więc tak stwierdziłam, że będę wstawiać rozdział wtedy kiedy skończę go przepisywać i poprawiać. Dla nowych osób jak się podobał prolog?
Postaram się dodawać jak najwięcej rozdziałów dziennie, żeby osoby które już to czytały jak najszybciej dostały nowy rozdział!

Louise ma tutaj 16 lat ( zmieniłam to z poprzedniej książki, ponieważ bardziej pasuje to do wydarzeń jakie będą) tak samo jak Carl, Sophie czy Enid.

Mam nadzieję, że się spodobał!

AMGilbert

The Another Kid || TWD FFWhere stories live. Discover now