₊˚. święta

312 30 3
                                    

・ 。゚✩ czy przyszedł do was niespodziewany gość?

𝐀𝐃𝐎𝐑𝐀 : Nie, a przynajmniej nic Wam o tym nie było wiadomo, bo spędziłyście połowę wieczoru w toalecie.

𝐂𝐀𝐓𝐑𝐀 : Nie, wyjątkowo obeszło się bez takich przygód, gdyż wszyscy w Hordzie tego wieczora byli zbyt zajęci, by Wam przeszkadzać.

𝐆𝐋𝐈𝐌𝐌𝐄𝐑 : Tak, z braku lepszego zajęcia oraz swojego zamiłowania do osoby Glimmer, Frosta wpadła na odwiedziny, które nieco się przedłużyły, jednak nie mogłyście narzekać, gdyż ta przyszła z prezentem w postaci mnóstwa rysunków, wykonanych specjalnie dla Was.

𝐁𝐎𝐖 : Nie, co Was nie zdziwiło, bowiem biblioteka była położona w głębi lasu i nikt się raczej nie zapuszczał w te rejony.

𝐌𝐄𝐑𝐌𝐈𝐒𝐓𝐀 : Tak, gdyż znajomi Mermisty zaszczycili Was swoją obecnością, co zdziwiło zarówno Ciebie jak i księżniczkę, która jakiś czas wcześniej dostała od nich znaczący komunikat, że nie zjawią się, by towarzyszyć jej tego wieczoru.

𝐒𝐂𝐎𝐑𝐏𝐈𝐀 : Tak, odwiedziła Was Twoja przyjaciółka z fachu, Juliet, chcąc złożyć Wam świąteczne życzenia.

𝐏𝐄𝐑𝐅𝐔𝐌𝐀 : Nie, ale za to Wy obie odwiedziłyście dzieci w Elberonie, które cieszyły się z Waszej obecności bardziej, niż mogłybyście przewidywać.

𝐄𝐍𝐓𝐑𝐀𝐏𝐓𝐀 : Tak, Hordak, który porozmawiał chwilę z dziewczyną, a Ty na ten czas usunęłaś się w kąt.

𝐒𝐄𝐀 𝐇𝐀𝐖𝐊 : Nie, co tłumaczył fakt, że byliście na statku i to w dodatku na środku morza.

𝐌𝐀𝐑𝐀 : Tak, gdyż nawet pomimo faktu, że pomogłyście Madame Razz w porządkach zaledwie paręnaście godzin wcześniej, to staruszka i tak wpadła odwiedzić Was na kilka minut, przynosząc ze sobą kilka właśnie upieczonych łakoci, które powstały na skutek tego, że zwyczajnie czuła się samotna.

𝐏𝐄𝐄𝐊𝐀𝐁𝐋𝐔𝐄 : Nie, no bo kto o zdrowych zmysłach zapuszcza się w głębiny morskie i to jeszcze w Boże Narodzenie?

𝐃𝐎𝐔𝐁𝐋𝐄 𝐓𝐑𝐎𝐔𝐁𝐋𝐄 : Nie, nawet pomimo faktu, że zamieszkiwany przez Was pałac zwracał na siebie dość sporą uwagę (kiedy prąd postanowił do Was powrócić po interwencji specjalistów).

𝐒𝐇𝐀𝐃𝐎𝐖 𝐖𝐄𝐀𝐕𝐄𝐑 : Nie, gdyż o istnieniu Mystacoru wiedziało niewielu, a królestwo było na tyle dobrze zabezpieczone, by nikt nie mógł się tam dostać.

𝐇𝐔𝐍𝐓𝐀𝐑𝐀 : Tak, jeśli można tak nazwać najazd wrogiego gangu.

𝐌𝐈𝐂𝐀𝐇 : Nie, co wcale Was jakoś nie zaskoczyło.

𝐂𝐀𝐒𝐓𝐀𝐒𝐏𝐄𝐋𝐋𝐀 : Nie, ponieważ wszystkie osoby, wiedzące o istnieniu Mystacoru, zostały zaproszone.

𝐀𝐍𝐆𝐄𝐋𝐋𝐀 : Nie, nikt taki się nie pojawi.

𝐖𝐑𝐎𝐍𝐆 𝐇𝐎𝐑𝐃𝐀𝐊 : Tak, przyszedł do Was sąsiad, będący samotnym, ale za to bardzo sympatycznym człowiekiem w tym wieku.

𝐋𝐎𝐍𝐍𝐈𝐄 : Nie, o ile nie liczyć krótkiej wizyty złożonej przed Shadow Weaver.

𝐩𝐫𝐞𝐟𝐞𝐫𝐞𝐧𝐜𝐞𝐬 ; spopOù les histoires vivent. Découvrez maintenant