rozdział 17

326 11 10
                                    

Frisk per. ( Paulina mnie za to zabije)

Siedziałam w tym zimnym i ciemnym miejscu tak długo że nie wiedzialam czy jest noc, czy dzień. Strasznie się bałam i źle się czułam. Bolał mnie brzuch i gardło. Sans gdzie ty jesteś? Czy ty mnie wogule szukasz? Pewnie nie, bo po co miałbyś się przejmować kimś takim jak ja, jestem tylko człowiekiem. Dla szkieleta jestem tylko człowiekiem, przyjaciółką, nic więcej. Nagle usłyszałam jak ktoś wchodzi do pokoju w którym się znajdowałam. To był jeden z Sansopodobnych szkieletów. Chwycił mnie za rękę i zaczął ciągnąć w stronę wyjścia. Co tym razem? Kiedy wyszliśmy z ciemnego pomieszczenia zobaczylam że ośmiornica ( xd) kończy budować jakąś maszynę.

- tępy naukowiec. Nie chciał mi pomóc, więc nie odzyska ciała. Mogł tyle dostać wzamiana za pomoc mi. Mógłby wrócić do synów, ale nie bo po co- mówił pod nosem czarny szkielet. Obok stał ten z rozwaloną czaszką i trzymał mu nażędzia, a ten z tarczą siedział na schodach do góry i się przygladał.

- wsadź ją do maszyny- dał rozkaz Ośmiornica.

- czemu musimy budować jakąś maszynę żeby ją zabić , nie możemy poprostu zadźgać jej nożem? - spytał szkielet z tarczą.

- gdybysmy ją zwyczajnie zabili jej moc by się ulotniła, a dusza wruciła do Undertale. My potrzebujemy jej mocy i duszy w tym Au, na własność, by móc przejąć władzę- odpowiedział czarny szkielet.

- dobrze już- powiedział ten z rozwaloną czaszką i wepchnął mnie do środka maszyny. Nie miałam siły by walczyć. Byłam zamarznięta i wszystko mnie bolało. Ciemność znow zapadła wokół mnie. Zaczęłam płakać. Za chwilę zginę, bez nikogo obok. Moja siostra nawet nie będize wiedziała o tym co się stało. Sans nigdy się nie dowie co do niego czułam, a ja nigdy nie dowiem się czy wogóle mnie szukał. Tak wlaśnie się kończy moje życie.






😭









Sans per.

Ja i cala reszta szliśmy przez underfresh i szukaliśmy domku w ktorym ukrył się Nightmare. Co jesli źle szukamy i Frisk tu nie ma. Strasznie sie boję.

- nie jesteś sam- powiedziała do mnie Chara. Żeczywiście nie jestem sam, ale Frisk jest. I pewnie się boi. Co ja zrobię bez niej jak umrze. Nie ona nie może umrzeć, ja jej na to nie pozwolę.

- Ink widziesz to co ja? - spytał Error wskazując wielki dom na środku miasteczka.

- czy myslisz że...- zaczął Ink

- tam może być Nightmare- dokończył Blue.

- Frisk!- szybko zebrałem się do biegu. Za sobą usłyszałem tylko głos Papsa.

- to moj brat umie biegać!?

Próbowałem otworzyć drzwi, ale były zamknięte. Spojżałem przez okno. Było widać Horror'a i parę macek Nightmara. Na środku stala jakaś wielka maszyna. Po chwili zobaczyłem jak te głupie szkielety wpychają do maszyny Frisk. Poczulem na swoim ramieniu dłoń. Obejrzałem się i zoabczyłem Red'a.

- spokojnie, odbijemy ją i damy popalić tym niedorozwiniętym idiotom.

Ink wygómował drzwi i wszyscy weszliśmy do domu. Od razu pobiegłem w stronę Nightmara i się na niego żuciłem ( Sans dostał furii) przywołałem blastery i zacząłem nawalać w tę ciemną masę ( sorry nie umiem opisywać walk)

Frisk per.

Po chwili usłyszalam jak coś rozwala sięna zewnątrz. Nagle zoabczyłam światło. Ktoś stał w drzwiach. Był czarny tak jak Ośmiornica, ale to nie był on. Podszedł do mnie, a ja się cofnęłam. Nie mam siły na walkę, ani na ucieczkę. Muszę znaleźć inny spodób by się uratować.

- Frisk? - zaraz... ten glos.

- Ch-Chara ?

- tak to ja wariatko- powiedział duch stojący za czarnym szkieletem. On chyba też widział Charę.

- nic ci nie jest? - spytał nieznajomy. Może go nie znam, ale wiem przynajmniej że nic mi nie zrobi.

- wszystko dobrze. Boli mnie trochę brzuch i słabo się czuję, ale wszystko dobrze.

- jestem Error, chodź musimy z tąd iść zanim ktoś się zoriętuje że się tu dostałem- powiedzial szkielet. Szybko podeszłam do niego ruszyłam z nim do wyjścia. Pech chciał że jeden ze złych szkieletów nas zauważył i zaatakował Errora.

- uciekaj!- krzyknął do mnie. Ja i Chara zaczęłyśmy biec do wyjścia, kiedy nagle zauważyłam dobrze znaną mi osobę.


















Sans!

Undertale Frans: Razem na zawsze[ZAKOŃCZONE]Where stories live. Discover now