Grupa MIRACULOUS -CHAT- ✔

66. R.I.P Nathanael

Hefalump: Cześć.

Ruda menda: Oo! Mari! Jak samopoczucie?

Hefalump: Hej, Nath^^ Dziękuję, że pytasz. Cudownie.

Lumpek: MARINETTEEEEEEEEE

Hefalump: Może pójdziemy dzisiaj do parku? Chciałabym, żeby Emma i Luis nabrali świeżego powietrza. Słyszałam, że zdrowie niemowląt się wtedy polepsza.

Lumpek: MARINETTE

Hefalump: A potem możemy iść do mojej mamy. Zajmie się z tatą dziećmi, a my możemy iść do kina 😄

Ruda menda: Super pomysł!
Ruda menda: Jak ten czas szybko mija. Już jesteś miesiąc po porodzie.

Hefalump: Przyznam się bez bicia - myślałam, że tam umrę z bólu.

Ruda menda: Jesteś dzielną kobietą^^

Lumpek: MARINETTE, ZIEMIA DO MARINETTE

Hefalump: Dziękuje, Nath. Jesteś bardzo miły i nigdy mnie nie zawiodłeś :)

Lumpek: MariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMariMari

Hefalump: Nath, zapytaj tego imbecyla o co mu chodzi.

Ruda menda: Adrienie. Marinette pyta o co ci chodzi.

Lumpek: NIE ODBIERASZ MOICH TELEFONÓW I ZMIENIŁAŚ ZAMEK W DRZWIACH
Lumpek: CO TO MA BYĆ?! MIESZKAM JUŻ U OJCA TYLE DNI... JAK JA Z TĄ KUPĄ RUREK WYTRZYMYWAŁEM?!

Hefalump: Co napisał?

Ruda menda: Że jest idiotą.

Hefalump: Aa, żadna nowość.

Lumpek: Odpowiedz mi!

Hefalump: Czy on czegoś chce?

Ruda menda: Tak. Żebyś mu odpowiedziała.

Hefalump: Napisz mu, że jest tępą dzidą niewartą mojego czasu 😉

Ruda menda: Adrien. Jesteś chujem.

Lumpek: CZY MOŻEMY PISAĆ JAK CYWILIZOWANI LUDZIE?

Hefalump: Ale on nie jest człowiekiem.

Ruda menda: Nie jesteś człowiekiem.

Lumpek: ...
Lumpek: Chodźmy do separacji!

Hefalump: Nie jesteśmy małżeństwem.

Ruda menda: Nie jesteście małżeństwem.

Lumpek: JA CHCĘ ZDJĘCIE SWOICH DZIECI!
Lumpek: Mam prawo do opieki nad nimi!

Hefalump: Co on tam pisze?

Ruda menda: Fika ci.

Hefalump: Aha.
Hefalump: Ale jakoś ten ojciec nie był przy swojej narzeczonej podczas porodu. Nie trzymał jej za rękę, ani nie dodawał słowa otuchy :)

Lumpek: Przepraszam! Tak bardzo tego żałuje 😭

Hefalump: ?

Ruda menda: Napisał, że żałuje i idzie do seminarium, nawet jeśli ma potomstwo.

Lumpek: EJ! TY SIĘ NIE WTRĄCAJ, RUDY PIZDKOLESZCZU! PSUJESZ MOJĄ RELACJĘ Z MARINETTE!

Hefalump: Nathanaelu. Wiesz gdzie mamy się spotkać. Ja juz zaraz tam będę ^^

Ruda menda: Oczywiście, Mari :**

Lumpek: Ugh...
Lumpek: NIENAWIDZĘ
Lumpek: NIENAWIDZĘ!! ZABIJĘ GNOJA

PucioBęben: Elo
PucioBęben: Zły moment?

Lumpek: Nie. Po prostu obmyślam plan na wpierdol jaki mu dam następnym razem 😆

PucioBęben: Przystopuj trochę, agreściku. Nie pamiętasz, jak ci uszkodził tą twoją piękną twarzyczkę? Nie miałeś z nim szans. Takie ci lanie spuścił haha

Lumpek: Nie przypominaj 😒
Lumpek: Ale... Ja się dopiero rozkręcałem!

PucioBęben: Tak. I walczyłeś jak murzyn koko dżambo obrabujący bank na wschodzie. Niezły z ciebie kowboj

Lumpek: Niech tylko poczeka, a naślę na niego Chata Noira 👍
Lumpek: Sprzątanie kobiety sprzed nosa najsławniejszego modela we Francji nie jest dobrym rozwiązaniem :)

PucioBęben: Rany, wy to zawsze macie problemy. Zróbcie sobie trójkącik i będzie ok

Lumpek: Ja? Z tą sarną? Nie
Lumpek: A co jeśli... Miraculum Sarny istnieje i ten idiota uaktywnił swoje specjalne moce podczas bicia się ze mną? 🤔
Lumpek: Następnym razem zrobię z niego kebaba z dziczyzną :)

Ruda menda: Aa i jeszcze jedno, debilu
Ruda menda: *wystawia środkowy palec*

Lumpek: *gryzie w palec i spierdziela* pa

Ruda menda: Mari nigdy ci tego nie wybaczy

Lumpek:
(•_•) 🙌
<) )> I have a życie
/ \
_
(•_•)
🐴<( )> I have a
/ \ sarna

_
(•_•)
~ ( ) ~ uh!
/ \

_
(•_•)
<) )- Głupia sarna
/ \

(•_•)
<( (> 🔫 i have a
/ \ śmierć

_ 🐴🙌
(•_•)/
<) ) i have a głupia sarna
/ \

_
\(•_•)
( (> uh!
/ \

_
(•_•) 🔫
<) )/ Nie żyje sarna
/ \

🐴🙌
\(•_•)
( . (> głupia sarna
/ \

_ 🔫🙌🐴
(•_•)/
<) ) nieżywa sarna
/ \

_
\(•_•)
( (> uh!
/ \

🔫🙌🐴💥
\(•_•)/
( ( głupia-wdupie-bezżycia-sarna
/ \

PucioBęben: WYGRYW
PucioBęben: Chwila... czemu zamiast sarny jest tam koń?

Lumpek: Bo życie go nie kocha!

PucioBęben: XDDD
PucioBęben: Zjechałeś go, gratki