63. Nie Ma Ogonka

2.4K 402 256
                                    

Ruda menda: Zdradzić wam coś bardzo ważnego?

Lumpek: Dawaj, chce się pośmiać

Ruda menda: nie mam pieniędzy.

Lumpek: No bees no honey, no work no money
Lumpek: Lubie patrzeć jak spadasz na dno, niczym pieprzony Titanic.

Hefalump: Jack, come back, come back!

Lumpek: Jaki Jack? Zdradzasz mnie z jakimś Jackiem?

Hefalump: Czy ty w ogóle oglądałeś Titanica? ...

Lumpek: Tak. Scenę w samochodzie i końcówkę, jak ten statek tonął (͡° ͜ʖ ͡°)

Prezydent: Odejdź, szatanie
Prezydent: Chociaż przyznaj, skarbie. Ta scenka w samochodzie była całkiem niezła, co nie?

Lumpek: Tak! Super była ta fura. Chciałbym sobie kiedyś taką kupić lol

Prezydent: Zmieniam zdanie. Jesteś niedojebem.

Lumpek: Pff

Prezydent: FIKASZ?! FIKASZ SUPER BABCE WŁADZI?

Lumpek: Ależ skąd...

Cycaty szympans: Ej, stary, gdzie jesteś?

Lumpek: W sklepie. Miałem kupić Marinette wszystko co chciała, ale lista jest za długa 😥

Ruda menda: Daj mi ją. Skoro jesteś taki chętny, to mogę to zrobić za ciebie 🤔☺

Lumpek: Zamknij ryj, rudy pizdokleszczu. Sarny nie mają prawa głosu
Lumpek: A tak poza tym to przyznałeś, że jesteś bankrutem

Ruda menda: Chloe mnie ograbiła z pieniędzy 😶

Lumpek: Lololololololol
Lumpek: Loololooloooool
Lumpek: T_T
Lumpek: JAKI TY BIEDNY! Szczere współczucie!

Ruda menda: Serio?

Lumpek: Nie.

Cycaty szympans: Sorry, że wam przerwę, ale może byśmy gdzieś poszli odpocząć od tych bab?

Lumpek: W sumie... Czemu nie?

Cycaty szympans: Nino już się zgodził. Nawet ten murzyn Ali i Max są chętni

Ruda menda: Mam czuć się zaproszony?

Lumpek: Nie.

Hefalump: Adrien, gdzie jesteś?

Lumpek: Sorki, kochanie. Ale wrócę wieczorem. Umówiłem się już z chłopakami. Chciałbym sobie trochę odpocząć 😁 przepraszam, M'Lady.

Hefalump: Jasne. Idź. Śmiało. :)

Niebiański kał: Dokończę za Mari: Już nie wracaj nawet do domu, kutafonie

Lumpek: Mogę iść?

Hefalump: Pa.

Lumpek: Dziękuje ;*
Lumpek: Obiecuje, że jutro pójdziemy na zakupy i porozmawiam z różnymi projektantami na temat twoich outfitów na ten sezon. Ojcu nie ufam

Hefalump: Pa.

Lumpek: To ja idę! Pa, kochanie! 😍

Hefalump: Pa.
Hefalump: :)
Hefalump: :)
Hefalump: 😄😆😈👿
Hefalump: Obiecuje. Zgotuje mu piekło. Znowu mnie zaniedbuje.

Pupcia: Czemu oni zawsze tacy są?!

Niebiański kał: *Nino ma padake
Niebiański kał: *Kim się ślini przez sen i wypowiada jakieś damskie imiona. Za pewne mnie zdradza, wieprz jeden
Niebiański kał: *Adrien nie ma jak zaru...
Niebiański kał: Może zmieńmy temat.

Prezydent: A ja pamiętom jak skopałam zadek Stefanowi
Prezydent: W szkole się nienawidziliśmy, tacy to my byli hehe
Prezydent: Ale w końcu zemsta na Edku, temu rudemu co ciągle obrazy malował nas połączyła hehehe

Alix Kubdel usunęła swój pseudonim.

Alix Kubdel nadał(a) sobie pseudonim PucioBęben.

Alix Kubdel zmienił(a) pseudonim Nathanael Kurtzberg na Nie Ma Ogonka.

Nie Ma Ogonka: Wolę rudą mendę :)

PucioBęben: "Sarny nie mają prawa głosu." - strona 279073930, akapit 5. Księga Błogosławionych ~Adrien Agreste, Alix Kubdel, Władysława Waręda Kubdel

Nie Ma Ogonka: Ok?

PucioBęben: E, rudy. Wiesz na co mam ochotę, kiedy tak na ciebie patrzę?

Nie Ma Ogonka: ?

PucioBęben: Na kanapkę ze smalcem

Nie Ma Ogonka: A wiesz co mi przypominasz, kiedy na ciebie patrzę?
Nie Ma Ogonka: Deskę.

Hefalump: OMÓJBOŻE
Hefalump: NATHANAEL NAUCZYŁ SIE RZUCAĆ RIPOSTAMI

PucioBęben: Kuźwa, czy on mnie właśnie zjechał?

Hefalump: Tak. Jesteś deską.

PucioBęben: Dzięki. Przynajmniej ty byłaś deską w gimbie i dalej ci cycki rosną. Gdyby Kim się tak zmotywował, to i my byśmy mieli dziecko

Hefalump: Alix. Tobie tylko o cycki chodzi?

PucioBęben: (͡° ͜ʖ ͡°)

Hefalump: Dobra, nevermind. Mam super plan. Zemsta będzie cudowna!

PucioBęben: Dawaj, zdradź informacje, ty zołzowata babo (͡° ͜ʖ ͡°)

Hefalump: Adrien uwielbia zakupy. Zawsze kupuje mi jakieś ubrania, wydając na nie fortunę, lub po prostu kontaktuje się z najsławniejszymi projektantami.
Hefalump: Jutro będziemy chodzić tylko po sklepach z narzędziami, lub z elektroniką. On nienawidzi tego typu sklepów.
Hefalump: Może ty i Alya przyjdziecie tam? Rozmowa zajmie nam dużo czasu, przez co Adrien zagotuje się ze złości.

PucioBęben: Ok, będzie zabawnie. Ale nie przyjdę tam za darmo

Hefalump: Zaprojektuję ci dużo push up'ów i ci je wykonam.

PucioBęben: Bardzo śmieszne 😑
PucioBęben: Ale niech będzie

Prezydent: Ja tysz ide!

PucioBęben: No chyba nie! Zniszczysz cały sklep, babka

Prezydent: Raczej ty. Juz nawet w brzuchu matki robiłaś trzecio wojnę światowo

PucioBęben: Ty mi tu nie wspominaj o wojnie! Sama wywołałaś drugą!

Prezydent: Chodzi mi o trzecią

PucioBęben: Babka, ogar dupe

Prezydent: Ja nie jestem deską, w porównaniu do ciebie.

PucioBęben: Ranisz

Grupa MIRACULOUS -CHAT- ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz