10

6.4K 229 19
                                    

Zaskoczona i niczego nieświadoma spojrzałam na Matta zaszklonymi oczami.
W moich oczach pojawił się strach.

- Nigdy tak nie mów. Jesteśmy razem rozumiesz? I nie myśl, że po prostu z dnia na dzień sobie odejdziesz, głupia idiotko.

- Jak ty tak możesz?

- Mogę. Znasz mnie przecież...

Pobiegłam do łazienki i spojrzałam w lustro. On mnie uderzył... On mnie uderzył... W mojej głowie zapaliła się czerwona lampka. Bałam się, po raz pierwszy Matt mnie przerażał. Wiedziałam, że potrafi być groźny, ale dla mnie? Co się z tobą dzieje...
Zapłakana napisałam smsa do mojej przyjaciółki.

DO MEL:

" On mnie uderzył..."

OD MEL:

" Zaraz będę. "

Wiedziałam, że na nią zawsze będę mogła liczyć. Ale teraz pogubiłam się we wszystkim. Żyje z kimś... Kogo, tak naprawdę nie znam? Kto podniósł na mnie rękę? Kto "niby" mnie tak kocha?

- Ty zjebie, jak mogłeś ją uderzyć?! - krzyczała Melanie od samego wejścia.

- Mogłem, a co poskarżyła się?

- Zabieram ją stąd!

Matt spojrzał na mnie z obojętnością i pokazał mi drzwi.
Niechętnie zaczęłam się pakować i spoglądać ukradkiem na sypialnię.
To koniec? Tak po prostu?

- Może w końcu zmądrzejesz. - rzuciła Mel, ciągnąć mnie za rękę.

Dwie godziny później leżałam na łóżku w domu Mel i Josha. Byłam zdołowana na maxa, a jednocześnie zła na siebie, że mu zwyczajnie uwierzyłam w te brednie, które z łatwością uchodziły z jego ust.

- Kelly, przynioslam ci ciepłą herbatę. Powinnaś się przespać trochę, spróbować zapomnieć.

- Jest Josh?

- Nie. Matt zaprosił go na piwo...

- Mel ja... Nie wiem co mam robić. Dwa razy powiedział, że się bardzo cieszy, a teraz co?

- Nie wrócisz dopóki cię nie przeprosi. Obie go znamy, wiemy, że z niego niezły frajer.
Jeżeli chcesz od niego odejść to dokładnie to przemyśl. - powiedziała.

- Właśnie chciałam. - wzięłam łyk napoju.

- Jak to? Dlatego cię uderzył?

- Tak.

- Co za palant!

- Widać jestem na niego skazana...

Faith, Hope & Love - I. She Is My Bad GirlWhere stories live. Discover now