Nikt się nie dowie / DreamNotFound

Epilog

Szli procesją przez cmentarz - George, Clay i Allison. Olivier nie zjawił się na pogrzebie Kate - jedyne co pozostawił po sobie to tylko pieniądze na zorganizowanie ceremonii i kilka marnych wspomnień. Nie zagościł jakoś szczególnie w sercu George'a nie wspominając już o Clay'u i Allison więc raczej nie powinni po nim za bardzo płakać. Gorzej będzie pogodzić się ze śmiercią Kate.

Zanim się obejrzeli procejsja doszła do miejsca gdzie z czasem postanie nagrobek rodzicielki George'a. Brunet nie oszczędzał łez - Allison wcale nie była lepsza. Clay starał się jakoś trzymać i podtrzymywać ich na duchu. Podczas mszy na cmentarzu do stojącej w centralnej części miejsca ceremonii trójki od tyłu podszedł Tommy. Dołączył do ich grona przytulając Allison i składając kondolencje rodzeństwu. George przyznał szczerze, że nigdy nie widział bardziej poważnego i nieco przybitego tą całą sytuacją Tommy'ego.

_____

Następnym miejscem tego dnia była sala, na której miała odbyć się planowana stypa. George wraz ze swoim chłopakiem i siostrą również z towarzystwem własnego partnera przyjmowali kondolencje. Nie trzeba było dużo czasu aby obok nich stanęła również babcia będąca matką Kate. To było nieco straszne w uznaniu kobiety, że przeżyła swoją własną córkę. Atmosfera jak to przystało była grobowa. Większość gości rozmawiała w szczególności o tym jaka była rodzicielka George'a i co wielkiego osiągnęła. Nie obyło się też bez negatywnych komentarzy na temat jej obu małżonków, których miała. Biologiczny ojciec George'a jak i Olivier nie raczyli się postawić na ostatnim pożegnaniu Kate pomimo wiedzy o jej odejściu. George nie odezwał się praktycznie żadnym słowem, a z jego oczu nieustannie wylewały się kolejne łzy. Gdyby nie Clay zapewne również by nie zjadł posiłku podanego w restauracji. Blondyn obiecał się troszczyć o niego w każdej możliwej chwili. Nikt mu tego nie powiedział i nie musiał być przy odejściu Kate by wiedzieć, że ma tak zrobić. To samo zadanie przyznał sobie w przypadku Allison. Nie będzie oczywiście czuł do niej tego co do George'a lecz darzył ją ogromną sympatią i obiecał nie zawieść.

_____

Wrócili do nowego domu około godziny szesnastej. Wszyscy byli wyczerpani. Clay postanowił zamieszkać z George'm i Allison. Czekał teraz tylko, aż firma przeprowadzkowa przywiezie jego rzeczy.
- Clay? - odezwał się brunet gdy mieli z chłopakiem chwilę dla siebie.
- Tak?
- Dziękuję... - oczy bruneta się zaszkliły po czym przytulił się mocno do blondyna i wyszeptał krótkie dwa słowa. - Kocham cię.
- Ja ciebie też George...

"Nie ma miłości takiej jak nasza miłość"

KONIEC