Jedne zawody. Jedna chwila. Jeden chłopak. "I żyli długo i szczęśliwie..." zdawałoby się być dobrym zakończeniem dla takiego scenariusza. Trudna przeszłość, szczęśliwa przyszłość. Jednak czy na pewno? Czy ta historia jest jedną z tych, które zaczynają i kończą się tak samo? Aby się o tym przekonać, zapraszam na ciąg dalszy tej opowieści. _________________ To moje pierwsze ff, w którym zawarłam zarówno wątek Daniela, jak i prywatnego życia bohaterki. Mam nadzieję że się wam spodoba. Pomysł wpadł mi do głowy ni stąd ni zowąd, zaczęłam to pisać bardzo spontanicznie. Za kontynuowanie zabieram się juz od 3 lat, może kiedyś uda mi się to zakończyć.