Mieliście kiedyś z kimś taką relację, w której ty, jak i twoje uczucia, zdawaja się być niewidzialne? Taką, w której nie zdając sobie nawet sprawy, jesteście okłamywani na każdym kroku? Bo przecież Minho na to zasługiwał. Ale czemu? Co zrobił, by być tak ranionym? Kiedy toksyczne znajomości wpływają na jednego z nich, więc postanawia się diametralnie zmienić, tak po prostu. A drugi próbuje przetrwać burzę kłamstw i niedopowiedzeń, nie zdając sobię sprawy, że to się, najpewniej, nie skończy. Tak Minho myślał. Jak myślicie, czy z toksycznej znajomości moze coś więcej wyjść? Czy mimo bycia manipulowanym, będą w stanie sobie wybaczyć? Historia Minho i Jisunga nie była najzdrowsza, ale może zasługują na drugą szansę od świata? ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Angst, mini fluff Stray kids nie istnieje jako zespół ~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ lovestaychannie (she/her)