Nowelka o dziesięciu latach przemiany, w formie przewodnika, co i jak. Te opisy choroby. Jak się nie popłaczesz, to dostaniesz białej gorączki. Są, różne zagrożenia, u mnie są cywilizacyjne. Smaczki z obsewowań pogody. I uwaruńkowań klimatu. Jest nadzieja, na przetrwanie globalnej suszy. Gdyby nie te drobne zabiegi. Jak wiatr nad Saharę w zadyszkę i rozpylanie oznonu na biegunie. Świat by nie przetwał w dotychczasowej formie. Sposoby radzenia sobie, z gorszym samopoczuciem. Patron osób chorych psychicznie. Chcecie zekranizować moją powieść. Pamiętajcie długowieczni, nie są mili. Są przyjaźni, bo czegoś chcą.