Półkula północna

18 2 0
                                    


Miałem właśnie wizję. Dopóki będziecie się trzymać półkuli północnej z wiatrami, nie będzie klęski naturalnej. Jak tylko ruszycie półkulę południową. Zaczną się huragany, tornada, cyklony, monsuny i co tam jeszcze wymyślicie. Nie dotykać półkuli południowej.

Błagam nie róbcie tego.

Nie wiejcie z półkuli południowej. Możecie nawet wywołać zlodowacenie. Macie zostawić półkulę południową.

Przykro Ci. Musisz spróbować. Ja ostrzegłem, umywam ręce.

Zrobili toporną symulacje. Pełna zgoda. Nie ruszamy półkuli południowej.

W randze generała nie dotykać półkuli południowej. Jak tam powieje to trudno, katastrofa naturalna. Ale nie róbcie tego na siłę.

Słucham właśnie jak Eskimosi obserwują prawdziwą zorzę polarną. Nie było takiej od lat.

Zwariowałem jak nic. Wizje mam. Przyszłość mi się marzy, a teraźniejszości nie ogarniam.

Ale głupia wizja. Macie piętnaście lat, żeby wybudować elektrownie. Później przyjdzie głęboka zima i już nic nie wybudujecie.

Głos Boga słyszę. Skąd on zna nasze plany. Mówiłem Ci, że to prorok.

Co zrobisz z taką mocą, jeśli nic nie zrobisz Ziemia zamarznie. Jeśli spanikujesz za wcześnie, Ziemia się zagotuje.

Ogólnie trudne czasy mi się trafiły. Teoretycznie piętnaście lat spokoju. Ale nie wiecie jak piętnaście lat szybko mija.

Oni już zdecydowali. Z zimą sobie poradzimy. Byle planeta się nie zagotowała.

My wywołaliśmy tę zimę, a sztucznych zim my się nie boimy.

U nas jest burza, a nad Chinami jest zadyszka. Teraz powiać nad Gobi, to front Gobijski, by był, i za dwa tygodnie z nowu deszcz u nas.

Wiadomo, robią jak umieją, a co wyjdzie. To 40 stopni celcjusza. I na dwoje babka wróżyła, albo dojdzie do zadyszki i powieją nad równik, z arktyki, po przesileniu, wystarczy lekko dmuchnąć i leci burza. 

Albo zadyszka potrwa i potrwa dwa tygodnie i dłużej. Jeśli nie pomogą i będzie lipa. Aż przesilenie samo się zrobi.


Pomogą, czy nie pomogą. Trzeba czekać na zadyszkę, i czterdzieści stopni. Do przesilenia, pod wiatr nic nie zrobią.

Tak czy inaczej czekamy na zadyszkę, będziecie wiedzieć.

Jak dojdzie do zadyszki, możecie od razu wiać. Póki co trzeba czekać.

  Najgorzej będzie tuż przed samą burzą, w tedy przydusi.

Idzie burza, jak wam sypnie gradem to wszystko zboże się zmarnuje. Bierzcie skrzynkę piwa bezalkoholowego i kosić aż się ściemni.

" Tak szybko dojrzało. Dziękuję"
To ja dziękuję. Najlepsze żniwa ever forewer. Byle zdążyć przed burzą.


Rolnikowa: "Kupiłam ci piwo idź kosić."" Oczywiście."" Ale to jest piwo bezalkoholowe,"" A coś ty myślał, masz to wszystko wypić, żebyś się nie odwodnił.""Idź kosić". "Nad ranem masz wrócić" xD


"Jak się żniwa skończą, sama ci kupię alkohol. Teraz kosić, aby zdążyć przed deszczem".

Dzwoni rolnikowa.: "Miałeś wrócić nad ranem""Wiesz jak jest jak idzie to idzie, miałaś dobry pomysł z tym piwem bezalkoholowym""Wracaj wieczorem pójdziesz z nowu"

Już się dowiedział, że rolnik zjeżdża z pola. Pożycz mi kombajn, bo chcę zdążyć przed deszczem, a nie mam własnego.

Masz skończyć do dziewiątej, o tej godzinie ja zaczynam. Wiesz jak jest nie masz własnego kombajna to kosisz w największe upały, kiedy możesz.

Masz na drogę kilka piw co mi zostało. Nie piję gdy prowadzę. Bezalkoholowe, zobaczysz , że się przyda.

 Dzwonią do innego rolnika. Jak tam dajesz radę. Przywieź mi piwo bezalkoholowe. Zapamiętasz. Tak piwo. Bezalkoholowe. Żartujesz. Nie to ważne, wiesz jak się zarąbiście kosi. Żniwa pełną parą.


To nie będzie deszczyk. Kto nie zdąży ze żniwami, niech się liczy, z burzami z gradem. I utratą upraw.

Chusteczka na pocieszenie. 1.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz