Głodowa złość.

90 2 0
                                    


Jak byłem mały, bawiliśmy się w taką głodową złość.

Zjadłbym sobie to, tamto.

Głodowa złość. Tuż przed wiosną:

Kanapka z rzodkiewką, pomidorem, ogórkiem i serem. Pyszności, ty moje.

Pierogi z jagodami. Mniam.

Młode kartofle z koperkiem i jajecznicą. Mniam.

Małosolne. Mniam.

Pierwszy listek mięty w sezonie. Mniam.

"Dziękuję ci za to, przyjemność z jedzenia mi przypomniałeś"

Jak powiecie:

"Głodny jestem" "a co byś zjadł" "obojętnie byle się najeść"

To takie świnie polecą, typowy strzał w kolano.

Ale to jest dobre, jak poprosicie o dokładkę raz od niepamiętnych czasów, rogal na buzi pani domu.


Najgorsze w rzucaniu fajek jest to, że nałóg trwa jakieś siedem lat. Po rzuceniu. Tyle organizm się oczyszcza z fajek.

Wytrzymałem pięć miesięcy, a wczoraj po prostu nie wytrzymałem presji. Poszedłem kupiłem fajki. To zbyt trudne.

Jestem wściekły, bo obiecywałem, przysięgałem i wszystko w piach.

Spalę tą paczkę i spróbuje rzucić jeszcze raz. Na pewno mi się uda. Z tym poziomem wstydu fajkowego. Po prostu muszę rzucić. Ale będzie ciężko.

Jestem wściekły, zarzekałem się, że nie sięgnę po papierosa. Ale gdybyście poczuli ten głód. To nie było logiczne myślenie. Jakiś paraliż mózgu. Tylko zapal, zapal, i niech się stanie co chce.

Jak następny raz, będę miał, taki kryzys jak wczoraj. Postaram się pamiętać, żeby wziąć nikorety, a nie iść po fajki.

Nakarmiłem potwora, zamiennikami papierosów i mam spokój. Na nagły głód nikotynowy trzeba pamiętać o nikoretach.

Ale masz ochotę, na suchary i rumianek. Powodzenia.

Jeżeli masz ochotę, na suchary, to znak, że potrzebny ci magnez. Radziłbym wziąć podwójną dawkę.

Teraz uwaga, masz ochotę na suchary, masz za dużo elektrolitów, jak będziesz pił elektrolity bez opamiętania nabawisz się manii sodowej. O ile już nie masz, polecam oliwę z oliwek, na straszny głód alkoholowy. Przez tydzień odstaw elektrolity. i suchary. A teraz lulu po magnezie oczy ci się same zamykają.

Ale mnie głowa rozbolała, no to co po magnezie.

Jezu, jaką ty masz ochotę na rumianek.

Normalnie pochłonąłem oliwki. Ale miałem ochotę na oliwę.

Oliwki się wolno trawią, jedz co kilka dni kilka oliwek, zobaczysz jak schudniesz.

Jak się odwodniłem, przez tą jelitówkę, elektrolity raz.

Ja marzę o rosole. Słony rosół.

 Absolutnie. Marzę teraz , o rosole. Taki słony rosół. Głupia jelitówka, wszystko mi rozwaliła, nie mogę się najeść.

Rosół" co czujesz"" Ale byłem głodny, nawet sobie nie wyobrażasz"

Próbowaliście, kiedyś rosół, na zimno. Robi się słodki.

PO jelitowce, rosół dwa razy dziennie, na obiad i na kolację.

Dzisiaj bez nikoreta, nie pojedzie.

Jeśli musisz, to musisz. Znam to u mnie wstyd jest większy niż przymus.

Chusteczka na pocieszenie. 1.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz