Park Jimin po prostu pragnął być całym szczęściem dla swojej ukochanej szóstki. Chciał zabrać od nich cały ciężar i każdy smutek. Jedynie chciał, by byli szczęśliwi i cieszyli się z każdej najmniejszej drobnostki. Chciał być całym szczęściem zarówno jego kochanej szóstki jak i całego świata. Tylko kiedy ta walka o szczęście innych wyssała z niego całe szczęście? Kiedy zmieniło się w to w wykańczanie swojego organizmu? Kiedy zaczął nienawidzić siebie? Czyli o tym jak Jimin po jednym dniu przestał być cząstką szczęścia świata, a stał się całym szczęściem jednej osoby.
1 part