~Pewna Miłość Która Przetrwa...

By SmaczneCiasto

3K 262 315

Pewna miłość która przetrwa wszystko. Doknes x Dealer ( teraz Dilerek Minecraft) Można znaleźć w pośród tocz... More

Dxd
Dxd 2
Dxd 3
DxD 4
Dxd 5
Dxd 7
Dxd 8
Dxd 9
Dxd 10
Dxd 11
Dxd 12
Dxd 13
Dxd 14
Dxd 15
Dxd 16
Dxd 17
Dxd 18
DxD19
informacje/aktualizacja

Dxd 6

164 12 21
By SmaczneCiasto

Jednak szybko mina mu zrzedła i zrobił taką że nie można było poznać co to za emocja i co teraz mu w głowie siedzi

- co się stało?- prubowałem dociec po jego mimice co się dzieje

- no bo noo - chłopak bał się wypowiedzieć te litery

- wał śmiało- popedzałem go nie mogąc zgadnoc co chce mi powiedzieć

- DxD noo - chłopak unikał oczami mojego wzroku. Roześmiałem się, chodziło mu zapewne o to że w takim razie jak już znamy swoje tożsamości z YT i moją relacje w stosunku do niego to DxD jest prawdziwe

- hubieeeHubert, przecież nasi fani się nie domyśla - zapewniłem go

- no nie wiem - nie do końca był przekonany co do mojego zdania, zmarszczył brwi i zadumał się

- Doknesss - spojrzał na mnie z iskierkami w oczach, to całe jego życie - dawaj nagrywamy , nie ma co raz się żyje.

- dobra- był już bardziej pewny albo udawał - to na czyj kanał ?

- najpierw chciałbym na mój pokazać twarz i wiesz mam już całkiem fajny pomysł z twoim udziałem.

Zdradziwszy mu go, chłopak wziął kamerę i zaczął nagrywać. Ja usiadłem na swoim stanowisku do nagrywania i kreciłem fotelem gameingowym obserwując blądyna.

...

- hej witajcie ja jestem doknes, jak już mnie znacie, jak widzicie nie nagrywam tego na swoim kanale tylko dilera gdyż ponieważ jesteśmy dzisiaj w jego pokoju. - mówiąc to pokazywałem jako tako jak wygląda. - ale słuchajcie nie jestem sam - usmiechnołem się i pokazałem na postać przy komputerze.- jestem dzisiaj z dealerem

...

Nagrywali i dobrze się bawili przez 2 długi rok, doknes nie okreslił się jednoznacznie na propozycje Karola. Oboje poznali dużo wspaniałych YouTube'owych charakterów, nie tylko znanych z contentu Minecraftowego. Oboje widzieli że DxD ma sporo fanów i odcinki z tym są owiele bardziej oglądane i łapkowane.

...

Obudziłem się, spojrzałem na godzinę O KURCZE ZNÓW SPUŹNIONY!! Na zegarku widniała 10.48

Chłopak szybko wstał z łóżka, właczył komputer i usiadł przed nim. Był w samych gatkach od piżamy, włosy miał oklapnięte, uruchomił resztę sprzętów w tym kamerkę i oddzwonił do delera, uprzednio widząc kilka nie odebranych połączeń.

- siemka przepraszam za spóźnienie

- cześć Damianku - usłyszałem jak zawsze radosny głos Karola.

- nie jes

- nie ma sprawy, co nagrywamy- przerwał mi

- ehh... mapkę od widza

W 1/3 odcinka diler spogląda na doknesa

Słodko wygląda w oklapniętych włosach i taki jeszcze zaspany stwierdza

-„Co się dzieje diler, przyjacielu mój drogi"..?

(Ktoś jeszcze to pamięta?)

- a nic, wogule to będziemy musieli chyba zaczynać nagranie od nowa - śmieje się

-dlaa.. a... No tak jestem w samych.. - wzrusza ramionami

- majtkach?- rechocze znowu

- nie! Mam spodenki od piżamy. Ale przecież w lato YouTube'rzy nagrywają na przykład bez koszulek.

- tak i wyglądają przy ty nie tak dobrze co ty! - uśmiechnął się zalotnie

Hubert udaje że nie usłyszał. Ale rumieni się trochę.
- na czym skończyliśmy?

-„nad pytaniem jakiej jesteś płci...
Emmm..Doknes.. to dziewczyna.. nie niee chło.."

Nie pozwalam mu dokończyć
-„DIILER!"

- cicho doknes

-żeleku - wywraca oczami przeinaczając nazwę szatyna

- co doknezzz ? - on również to robi

- nie jestem doknezzz ehh- Hubert się irytuje- dobra „Co byśmy robili gdybym przyszedł do ciebie...., na kotrsów tenisowych gdzie byśmy grali w piłkę odbijaną przez siatkę?"

- em okej- chłopak chwilę się zastanawia- „W ROZBIERANEGO POKERA!"

- diiiilerrrrr

- no co?- chłopak stara się nie pokazywać że wie czym wkurza młodszego

-ehh(poddaje się) nic no..

....

- bawcie się, cieszcie i do zobaczenia..

- paa

Chłopak kończy nagranie. Dawno nie mieliśmy tak owocnego odcinku, zbierze się pod nim dużo wyświetleń. Mogły by być takie częściej.

- Doknes?

- co? - wydaje się już zmęczony

- może przyjdziesz do mnie na weekend?

- spoko

Hubert się zgodził odziwno, myślałem że nie będzie chciał, widać bardzo mnie lubi, ale po co wyobrażać sobie za dużo, lepiej mieć to w teraźniejszości

- no to do zobaa - usłyszałem jeszcze jego zniecierpliwiony głos

- tak tak do zobaczonka- odparłem szybko, zamyślony

Dobra a teraz trzeba tu posprzątać, żeby nie marnować czas na to jutro. Szybko ogarnąłem cały dom, pomyłem podłogi, odkurzyłem, starłem kurze. Odkąd wyprowadziłem się na swoje żyje mi się owiele jakby to ująć szybciej. Czas mija nie wiadomo kiedy. Ale jako tak opanowałem umiejętności kucharskie po mojej mamie więc nie głoduje. Zajrzałem jeszcze do lodówki. Tak czas zrobić zakupy.

W przelocie założyłem bluzę buty i zamknąłem drzwi na klucz.
Po drodze tuż przy sklepie spotkałem Tritsusa (Tritsus Ernest Łukowski lat 19 o 3 miesiące młodszy od Karola)
- siema stary- pomachałem do niego ręką

- elo- zauważył mnie i potrzedł

- skąd ty tutaj? - zapytałem

-przyjechałem do Jack jacke, właśnie wracam do niego ze sklepu- wskazał na trzymane przez siebie 3 opakowania różnych płatek. Właśnie płatki.

-aha, jak już się spotkaliśmy miałem do ciebie pisać żebyś wpadł do mnie na imprezę w sobotę z Łukaszem

- nicey a o której mniej więcej?- chłopak miał czerwoną bluze przez którą jego mięśnie były wyraźnie podkreślone.

- o około 20, 21

- spoko, tylko się trochę spóźnimy mamy jeszcze coś do załatwienia- bluza była bardzo opinająca i ewidentnie odciagała uwagę od czegokolwiek innego, było widać każdy pojedynczy mięsień, jego zarys

- nie ma sprawy- podniosłem wzrok na jego twarz, która napotkałem z niewymownym wyrazem twarzy. Widać wiedział na co się gapie.

- będziemy po 20.40 chyba, no jakoś tak- uśmiechnął się

- no to lecę- wzkazałem na sklep

- do zoba- odchodzi w stronę auta.

Wszedłem do sklepu na dział z płatkami. Jakie lubi? Zastanawiałem się. Nie ma ,co napisze.

Deleq
Jakie płatki lubisz?

Nie odpisywał przez dłuższy czas, więc przeszedłem na inne działy.
Mleko, napoje gazowane, woda mineralna, owoce, warzywa, alkohol, kilka energetyków, przekąski słodkie słone, jajka, jogurt. I wruciłem do punktu wyjścia. Na te. nieszczęsne płatki, może nie będzie jadł płatków? Kto normalny nie je płatków na śniadanie. Dobra to tak wezmę płatki zdrowe czekoladowe, kukurydziane, płarki cookies, czekoladowe kulki, płatki od lipna, nie wiem jeszcze jakie, wszystkie rodzaje chyba wziołem, będzie dobrze, nie ma to jak zadowalać księżniczke, zasmiałem się w duchu

Po zapłaceniu wróciłem do domu, powykładałem je do szafek i lodówki. Sprawdziłem komórkę, żadnej nowej wiadomości od Huberta. Więc napiszę do pozostałych, jachimoza, zipka, szymeq, mwk i przypomnę Jack Jackowi i tritsusowi. Po czasie doknes odpisał że wsumie to mu obojętnie. Moje starania spełzły na tym że typ ma wywalone w co je. Dramat. Dzień minął dość szybko. Wieczorem postanowiłem upewnić się czy blad chłopak ma wszystko spakowane i gotowe na jutro. Nie odebrał. Lecz po chwili telefon mi rozbrzmiał.

-halo - usłyszałem niepewny głos chłopaka

- no siema

- „no hej misiu”- zamurowało mnie trochę nie powiem, nie myslałem że kiedyś to usłyszę, z jego ust, zrobiło mi się jagby ciepłej, chyba nadal to stare uczucie we mnie siedzi i nie odeszło, więc niech żywi nie tracą nadziei, albo bardziej dramatycznie nadzieja jest matką głupich, moje serce jest głupie? Tego nie wiem. Znów niektórzy twierdzą żeby go słuchać a inni żeby myśleć z głową. Za dużo sprzeczności w tym świecie. Powinienem myśleć o kimś innym.

- eee heejj?- odpowiedziałem po czasie

- nie no tak na serio to jest mały problem Karol - dało się usłyszeć smutny ton.

- tylko mi nie mów że nie przyjedziesz - jednak to coś nadal we mnie jest i ciągnie do tych idealnie błękitnych oczu, ale wolę o tym nie myśleć.

- będę u ciebie za trzy godziny

- jak to? - zapytałem zaskoczony tak szybkim jego przyjazdem

- no bo nie ma lepszego pociągu jutro tylko ten dzisiaj właśnie - był ewidentnie speszony

- będziesz o 23?! Aha no to tak, lepiej późno niż wcale- prubowałem go pocieszyć

- podasz swój adres? - nadal nie brzmiał zbyt tęgo.

- tak, jasne wyślę ci w esemsie. Przyjść po ciebie? - nie widziało mi się żeby chłopak szedł sam w nocy taki kawałek.

- nie nie musisz- odmówił grzecznie

- to do zoba- nie miałem zamiaru kłucic się z jego decyzją

- do zoba - jego ton był jeszcze smutniejszy niż poprzednio. Może to już późna pora i jest zmęczony albo coś. Nie będę winkał tak będzie lepiej dla mojego dobra.

...

Już w pociągu odczytałem wiadomości od Karola, pisał tam że robi imprezę w sobotę i przyjdą:
Szymon Jachimozo lat 18
Piotrek Zipek lat 18
Ernesr Tritsus lat 19
Łukasz jack jack lat 18
Damian Szymeq minecraft lat 19
Marcin isuperMWK lat 18

Szczerze mówiąc nie lubię, a wręcz nie cierpię imprezowania, przede wszystkim nadmiernego picia alkoholu. Jeszcze nie mam 18, a jak podał Karol wszyscy oprócz mnie już mają. Może być dziwnie.
Miałem że sobą tylko plecak więc po przyjeździe nie powinno być ciężko.
Szedłem prowadzony przez mapy Googla. Od kiedy znam się z dilerem i jeszcze wcześniej kiedy nie wiedziałem kim jest cały czas mówił do mnie jakieś teksty na podryw, albo specjalnie mnie wkurzał i irytował, widzowie bardzo to lubili, wkoncu to kontrowersja w Polsce. Nie chciałem być z tego znany więc przestałem mu odpowiadać na to tylko go uspokajałem. Ostatni odcinek był lepszy niż zazwyczaj i przypomniał stare czasy. Już diler prawie przestał tak robić, wtedy kiedy powiedział co do mnie czuję byłem chyba ślepy, dlaczego zaprzepaścilem taką okazję. Teraz gdy już wiem co straciłem dopiero uświadamiam sobie że tak bardzo mi na nim zależy, i będzie zależało. Ehhh teraz Karol najczęściej wrzuca filmiki z tym Tritsusem nawet mi czasami odmówił nagrywania, zraniło mnie to trochę, do tamtej pory uważałem że jesteśmy najlepszymi przyjaciółmi. Ale teraz jestem z nim sam na sam więc powinienem cieszyć się chwilą puki trwa. Bo szybko może się to zakończyc. A tego nie chcę. Powinienem mu powiedzieć co czuje.
Chyba. Muszę to jeszcze przemyśleć.
Ominąlem kilka uliczek przed którą google mnie prowadził, tym sposobem zwiększając sobie drogę do dilera. Założyłem słuchawki żeby tak dużo o tym nie myśleć i szedłem w stronę celu.

...

Zagapiłem się oglądając jakiś głupi serial na telewizorze dochodziła już 23.20. Zadzwonił do Huberta:

- gdzie ty jesteś?

(1600 słów)

Continue Reading

You'll Also Like

1.3M 52.9K 55
Being a single dad is difficult. Being a Formula 1 driver is also tricky. Charles Leclerc is living both situations and it's hard, especially since h...
15K 2.6K 18
"Why are people staring at us ?" You asked. "Well, maybe they found it weird that the popular girl like you is here with me." Suga said. ________ Wel...
644 53 5
༘࿐ ⁱⁿ ʷʰⁱᶜʰ--- 𝗍𝗁𝖾𝗒 𝗅𝗂𝗏𝖾 𝗂𝗇 𝖺 𝗐𝗈𝗋𝗅𝖽 𝗐𝗁𝖾𝗋𝖾 𝗍𝗁𝖾y 𝖺𝗋𝖾 𝖼𝗈𝗇𝗇𝖾𝖼𝗍𝖾𝖽 𝗍𝗈 𝗍𝗁𝖾𝗂𝗋 𝗌𝗈𝗎𝗅𝗆𝖺𝗍𝖾𝗌 𝖻𝗒 𝖺 𝗌𝗍𝗋𝗂�...
59.3K 2.7K 55
Aryan the silent, charming and caring boy was the neighbour of Silly girl Rose who was always busy day dreaming about him. But the daydreaming of Ro...