Kelner przyniósł nasze wcześniej zamówienie jedzenie oczywiście Jungkook uparł się, że jeśli on mnie zaprosił to on płaci.
Wsumie to jeśli tak bardzo chcę to jego sprawa.
• Czemu się tak na mnie patrzysz?- zapytałam już lekko zawstydzona.
Jungkook cały czas się mi przyglądał. Może mam coś na twarzy?!...
No po prostu jestem taka piękna, że nie może ode mnie oderwać wzroku.
- Bo jesteś śliczna aniołku- odpowiedział kładąc swoją jedną dłoń na moim udzie.
Taa... Jasne! Jestem w jego ogromnej bluzie, bez makijażu i wogóle masakra.
• Wyglądam jak menel...
- Dla mnie być bez makijażu, ubrana w dres, z nie uczesanymi włosami, a i tak będziesz największa.
• Nie kłam - zaśmiałam się na jego słowa.
- Nie kłamie.- powiedział łapiąc moją dłoń po czym wstał.
• Co ty robisz?- zapytałam zdziwiona.
- Róża... Nie umiem,znaczy noo kurwa mać!- zadenerwował się zwracając uwagę kilku osób.
• Cii- uciszyłam go.
- Będziesz moja? Czy ty Różo będziesz moją dziewczyną?- zapytał przejęty.
Odjeło mi mowę... Pieprzony Jeon Jungkook szkolny bad boy i do tego jeszcze Playboy pyta się czy będę jego dziewczyną!
Ludzie teraz całkowicie zwrócili uwagę na naszą dwójkę.
• Jungkook...- zaczęłam a na twarzy Jungkooka pojawił się strach- tak idioto! Będę twoją dziewczyną!
Zgodziłam się a wszyscy zaczęli klaskać. Chłopak złapał mnie w tali i podniósł całując.
- Kocham cię aniołku- szepnął w moje usta
• Ja ciebie też. Ja ciebie też Kocham króliczku.
- Czyli jesteśmy w związku- zaśmiał się i usiadł .
• Będziesz musiał się pożegnać z laskami na jedną noc.
- Wiem... A ty... Nie wiem- zaśmiał się ponownie biorąc jedzenie do buzi.
Ja i mój mózg jeszcze tego nie przyswoił tego co się właśnie stało.
Naprawdę! Aktualnie jestem dziewczyną najbardziej pożądanego mężczyzny w szkole. Jeon już nie jest wolnym ptakiem więc żadna sucz nie ma prawa się do niego przystawiać.
Gdy już zjedliśmy jedzenie i Jk zapłacił wyszliśmy w złączonych dłoniach.
- To takie przyjemne uczucie- powiedział Jungkook patrząc na nasze dłonie.
• Nowe uczucie- dodałam.
- Czyli już jesteś tylko i wyłącznie moja skarbie - powiedział otwierając mi drzwi.
• A ty tylko mój króliczku- odpowiedziałam wsiadając do samochodu.
- Tyko twój- potwierdził odjeżdżając.
Jechaliśmy do mnie to znaczy on mnie odwoził do mnie a sam musiał wracać. Jego ojciec chcę mu oddać swoją firmę dlatego tak często ma jakieś spotkania czy tego typu rzeczy.
- Do jutra moja piękna- pożegnał mnie całuskiem.
• Do jutra mój przystojniaku.
Pożegnaliśmy się i pojechał a ja weszłam do domu. Rzuciłam się na łóżko. To się stało!
Mam chłopaka... Do tego on jest taki ugh... Sexowny, gorący, miły, opiekuńczy i wsumie dużo by tutaj było wymieniać.
No niby miałam dokładnie określony typ chłopaka a tu wpieprzył się Jungkook i rozwalił to wszystko. Ale nie żałuję tego.
To jest dziwne, że koniec końców zakochujesz się w kimś, kto kompletnie odbiega od twojego ideału.
Zaczęło mi się nudzić... Więcccc zaczęłam się bawić w sensie zaczęłam się malować i wyszło tak!
Zajebiście ✨👌🏻...
Zrobiłam sobie zdjęcie i wysłałam je do Jungkooka.
Przy okazji zmieniłam mu nazwę.
Do:
MójKróliczek ❤️
Ja: Trochę mi się nudziło... Co ty na to?🤔❤️
Od:
MójKróliczek ❤️: Mam spotkanie a ty mi coś takiego wysyłasz?! Muszę przyznać, że wyglądasz sexownie 😏 Chętnie bym się tobą zajął ale teraz nie mogę a do tego mam problem ale w spodniach ❤️😏.
Nie szlalej tylko idź spać widzimy się jutro aniołku 🥰👍🏻
Kocham cię 💛💙.
Zboczuch... Mój zboczuch!
Odpiełam mu.
Ja: Ja ciebie też kocham ❤️💜.
To dobranoc 😘.
Ciekawie się to zapowiada.
570 słów 😍.