Anna i Wiktor-Czy to jest pra...

By Annixx2

8.7K 174 20

Opowiadanie jest na temat Anny i Wiktora z Na sygnale.Pod każdym opowiadaniem prosze o ocene.Rozdziały nie b... More

~1~
~2~
~3~
~4~
~5~
~6~
~8~
~9~
~10~

~7~

689 15 1
By Annixx2

-No Michał mów!-Krzykneła zła  Anna.

-Aniu,Wiktor walczy o życie-Powiedział Sambor od razu się rozłanczając.

Ania załamana powiedziała o wszystkim Zosii a ta zaczeła się obwiniać że to jej wina.Dziewczyny szybko się zebrały i pojechały do szpitala.Wpadły jak huragan do Michała i zobaczyły jak siedzi za biurkiem i wypełnia jakieś papiery.

-Co się stało Tacie?-Zapytała Zosia widząc że Anna ze stresu nie umie wypowiedzieć słowa.

-Więc tak,Wiktora potrącił cięrzarówka i tak to cud że żyje.Do szpitala został przywiezionym z złamaniem żeber,złamaną lewą i prawą ręką,wstrząsem mózgu i kilkoma zadrapaniami.

W tym czasie do gabinetu weszła pielęgniarka i powiedziała że stan Wiktora się pogorszył i wzywają jego na jego sale.Miachał szybko pobiegł a za nim Ania z Zosią.Kobiety stały przed jego salą i patrzyły jak lekarze się zbiegają i pielęgniarki.Po 10 min.Michał wyszedł z sali i zaczoł rozmowe z Anną i Zosią.

-Więc tak,stan Wiktora jest krytyczny ta doba będzie decydująca i na razie nie możecie do niego wchodzić.Przepraszm musze iść.

Ani zaczeły lecieć łzy tak ja Zosi. Ale Zosia postanowiła być silna dla Ani i taty.Ale cała w środku się trzęsła i jej serce pękało widząc tate w takim stanie oskarżając się że to przez nią.

-Aniu wszystko..... Musi! być wporządku.A teraz chodź do domu i się wyśpij bo tu i tak cie nie wpuszczą a jak coś się będzie działo to pan Michał do ciebie zadzwoni.

Ania nic nie mówiąc wstała, przytuliła się do Zosi i rozpłakała się jak małe dziecko.

-Aniu nie płacz-Zosia przytuliła Anie i biorąc ją za ręke wyszła ze szpitala i zadzwoniła po TAXI.Wiedział że teraz musi się nią zająć.Po kilku minutach przyjechało TAXI.Ani i Ziosia wsiadły. Z oczu kobiety zaczeły wylewać się hektolitry łez które moczyły koszulke Anny.Po 15 minutowej jeździe dojechali pod dom Banachów.Zosia zapłaciła kwote którą podał jej taksówkarz.Podała ręke Ani i ciągnąc ją za sobą podąrzały do domu.Po przyjściu Anna pobiegła do sypialni.Zosia nie wytrzymała usiadł na kanapie i zaczeła  płakać.Po kilku minutach Zosia powiedziała sobie pod nosem "Dam sobie rade.Musze być dzielna"Zosia wstała z kanapy poszła do łazienki umyła ręce i przygotowała ulubioną kolacje Anny i z herbatą zaniosła jej do sypialni.Weszła powoli zobaczyła jak Ani leży skulona w kłębek i przytulała poduszke na której przeważnie spał Wiktor,płacząc jak małe dziecko.

                                                            

Hej jak wam się podoba kolejna część mojego opowiadania.Mam nadzieje że wam się podoba.
Pzdr.

Continue Reading

You'll Also Like

277K 12.9K 36
Aria jest recepcjonistką w ogromnym koncernie. Nic nieznaczącym trybikiem w korporacyjnej machinie. Na firmowej imprezie wpada w oko jednemu z pijany...
206K 6.2K 36
18- letnia Layla Davies wyjeżdża do swojego starszego brata na studia, nie wie jednak, że z jej bratem mieszka jego najlepszy przyjaciel - Anton Aris...
281K 19K 30
Po aresztowaniu Remo wszystko, w co wierzyła Lucy Graves, okazało się paskudnym kłamstwem. Za rozkazem matki wyjeżdża z Filadelfii, aby plotki na jej...
531K 7.3K 6
Phoenix Weston: Kontynuacja Braci Weston. (47.6144042, -122.3340139) Zagramy?