Silent Scream |REMONT|

By DYKTATORHABAZI

5.8K 509 37

- To jednak nie koniec morderstw. W mieszkaniu przy ulicy Królowej Wiktorii znaleziono martwe ciało osiemdzie... More

Londyński Rynek Morderców
Poszukiwania
Zagram Z Tobą W Tą Grę.
As z Rękawa
Jestem Lara.
Czas Przypomnieć o Sobie Mediom
Znasz Amy?
Spotkanie.
To ty jesteś Amy.
Wielki powrót (Kontynuacja)
... nie chciałam się zabić.
Jeff, Amy żyje
Zabójca
Witaj W Domu
Żabcia

Czekam, Jeff.

562 45 3
By DYKTATORHABAZI

Mężczyzna zaczął dusić się krwią.

- P-pomóż... - wyjąkał opadając na ziemię

Uśmiechnęłam się i odsunęłam od umierającego.

- Amy... - powiedział w przerwie pomiędzy kaszlnięciami

- Znasz moje imię? - powiedziałam zdziwiona

Skinął głową, prawie niewidocznie. Na jego nieszczęście wkrótce je zapomni.

- Bł-błagam... - wyjąkał ponownie

Łzy zaczęły spływać po jego twarzy. Tlen w płucach kończył się.

- Już starczy. - powiedziałam zimno
Wbiłam mu nóż prosto w serce. Nie wydał z siebie już żadnego dźwięku. Nie miał prawa. Jednak zasłużył na to. Zaprosił mnie do klubu, a potem próbował zgwałcić. Jaka szkoda, że trafił na mnie. Ponownie dźgnęłam, tym razem w brzuch, z którego zaczęła wypływać krew. Umoczyłam w niej palce i zaczęłam bazgrać na ścianie napis - ,,Czekam, Jeff."
Następnie odeszłam z miejsca zbrodni. Będąc już ulicę dalej schowałam się w uliczce i zmieniłam spowrotem swój wygląd, po czym poszłam, starając się nie wyróżniać.

- Przepraszam, wylałam na siebie sok. Ma pani może chustkę? - zapytałam kobiety przechodzącej obok

- Jasne, już daję. - odpowiedziała zatrzymując się

Kobieta wyciągnęła paczkę i podała mi dwie chustki. Przyjęłam je dziękując i wytarłam dłonie następnie wyrzucając je razem z nożem do śmietnika.

*Jeff*
- ,,Czekam, Jeff." Kim ona myśli, że jest? - powiedziałem waląc ręką w stół tak mocno, że jedna ze szklanek stojących na nim przewróciła się

- Jeff, uspokój się! - wrzasnął Jack

- Muszę ją znaleźć! - krzyknąłem

- Mówisz to od kiedy się pojawiła. Nie możesz dać jej spokoju? Co ona ci właściwie zrobiła? - zapytał

- Nie mogę i nie twój interes. - odpowiedziałem z wyrzutem

Jack westchnął i zabrał wszystkie szklane obiekty ze stołu.

- Zadajesz głupie pytania. - jęknąłem

- Pamiętasz jak wczoraj wybiłeś prawie cały market? - spytał po chwili ciszy

Skinąłem głową. Jak mógłbym zapomnieć taką świetną zabawę.

- Mówiłeś, że ją znajdziesz, a ona uznała to za kompetycję. Prawdopodobnie w końcu się z tobą skonfrontuje. - stwierdził

Przemyślałem jego słowa i stwierdziłem, że mają one sens.

- Jesteś mądrzejszy niż myślałem - stwierdziłem

- I dostrzegłeś to dopiero teraz... - zaśmiał się i wyszedł

Skoro chce kompetycji to ją dostanie. Czas się zabawić.
Wybiegłem z lasu zastanawiając się gdzie mogę ją znaleźć, moje przemyślenia zatrzymał jednak przelatujący przede mną skalpel

- A ty dokąd? - zapytał Eyeless Jack zeskakując z drzewa

- Dobrego masz cela. - parsknąłem

- Grałem w rzutki z Benem. Gdzie idziesz? - powtórzył

- Poszukać Amy. - odpowiedziałem

- W takim razie idę z tobą. - oznajmił po czym zaczął iść przed siebie

Czułem, że to był dzień w którym ją odnajdę. Zapadała noc, ruch na ulicach Londynu był już mały. Miałem nadzieje, że Amy skorzysta z tego i zapoluje na kolejną ofiarę.

*Amy*
-Widzę cię, Jeff. Jak mogłeś wybrać taką słabą kryjówkę... Sądziłeś, że nie znajdę cię w lesie? Myliłeś się. - powiedziałam do siebie szeptem
Podłożyłam pod jednym z drzew pluszowego misia z notatką dla Jeffa po czym zniknęłam w ciemności lasu.

Continue Reading

You'll Also Like

20.2K 1K 20
Każda straszna historia jest creepypastą, tutaj znajdziecie moje własne wymyślone straszne historie. Polecam!!!.
504 82 7
Nieświadoma niczego drużyna Raimona wyrusza na trwający paręnaście dni obóz. Podczas jazdy środku lasu autobus dostaje awarii, a nasz najlepszy w Jap...
731 89 10
!TO NIE MOJE, JA TYLKO TŁUMACZĘ (KTO BY SIĘ SPODZIEWAŁ!!)! (Zaobserwuj) Po tym, jak cztery lata temu coś zmieniło jego życie, Sunny ani razu nie opuś...
48.1K 1.2K 103
Zapraszam wszystkim fanów fnafa do czytania tego komiksu. Mam nadzieje że polska wersja komiksu ułatwi wam życie i przyciągnie nowe osoby. Ostrzeżeni...