Sweet little secret

By Lena1Flover

6K 188 62

Trzy najlepsze przyjaciółki mają podwójne życie, za dnia normalne uczennice w najlepszej szkole. W nocy królo... More

Dedykacja
Rozdział 1- Przebaczenie czy zemsta?
Rozdział 2- Nigdy nie jest źle
Rozdział 3- Cierpienie powraca
Rozdział 4- Małe oszustwo
Rozdział 5- Zaufanie to podstawa
Rozdział 6- Narzucone zasady
Rozdział 7- Pamięć...
Rozdział 8- Złamana obietnica
Rozdział 9- Lekki przypał...
Rozdział 10- Kłamstwo...
Rozdział 11- Nigdy nie mów nigdy
Rozdział 12- Rude to fałszywe
Rozdział 13- Blizny pamiętają
Rozdział 14- To tylko ból
Rozdział 15- Wyjątkowy...
Rozdział 16- Jakie to uczucie?
Rozdział 17- Gra rozpoczęta
Rozdział 18- Czarny humor
Rozdział 19- Boli inaczej
Rozdział 20- Gorzkie łzy
Rozdział 21- Śladami blizn
Rozdział 22- Fałszywa nadzieja
Rozdział 23- Zemsta będzie słodka
Epilog

Prolog

505 8 0
By Lena1Flover

Nazywam się Neila, chodzę do jednej z najlepszych szkól w Paryżu, jestem w trójce najlepszych uczennic wraz z moimi dwiema przyjaciółkami Rosie i Paulą. Razem tworzymy świetną ekipę. 

Jesteśmy właśnie w stołówce szkolnej, siedzimy jak zwykle przy stole obok okna.

-Dziewczyny, to dzisiaj po północy tam gdzie zawsze?- Szepnęła do nas Paula.

Skinęłyśmy w tym samym czasie i z uśmiechem skończyłyśmy jeść. Od zawsze byłyśmy w centrum wszystkiego, nigdy nam to nie przeszkadzało. Miałyśmy bardzo dużo sekretów, ale nigdy nie myślałam, że tak bardzo wciągniemy się w nasze sekrety.

***

Zaczynałam się szykować na nasze spotkanko, moich rodziców jak zwykle nie było w domu. Nie było to dziwne bo był piątek, więc rodzice wrócą dopiero w poniedziałek. Ubrałam biały top, szerokie czarne dresy i rozpinaną czarną bluzę. Ubrałam złotą biżuterię i naszyjnik z inicjałem N. Związałam włosy w kok i założyłam złote kolczyki z czarnymi diamencikami. Zrobiłam mocny makijaż, usta zrobiłam w kolorze bordowym, a oczy zrobiłam czarne z lekkimi przebłyskami zielonego. nałożyłam tenisówki i czarny płaszcz a do tego moja ulubiona czarno-złota torebka. 

Wyszłam z domu i wsiadłam do mojego czarnego sportowego samochodu. Włączyłam w radiu jakąkolwiek piosenkę. Jechałam dość szybko bo nie było dużej ilości aut na drodze. 

Byłam na miejscu po kilku minutach, gdy wysiadłam od razu zobaczyłam moje księżniczki. Paula ubrana była w czarne obcisłe spodnie i czarno-białą koszule. Do tego złote dodatki i naszyjnik z inicjałem P, miała wysokie białe kozaki i białą torebkę. Włosy miała rozpuszczone a, żeby nie opadały jej na twarz miała nałożoną białą opaskę. Rosie miała brązowe dresy, czarne tenisówki i srebrzystą biżuterię. Miała kolczyki z niebieskimi kryształami, i oczywiście naszyjnik z literą R. Każda z nas miała mocny makijaż.  

-Witajcie moje panie.- Zaśmiałam się na co one uśmiechnęły się i skinęły głową.

-O witaj moja droga Noc.- Powiedziała do mnie po mojej ksywce, na wyścigasz nie używałyśmy prawdziwych imion a tylko skróty. Paul była Ptak a Rosie była Różą. 

-Z kim dzisiaj wygrywamy?- Spytałam je na co one rozszerzyły oczy.

-Dziś mamy dość trudnych rywali, bo mamy byłych mistrzów, ale to my ich wygryzłyśmy. Damy radę ale to tak, Noc będzie ścigać się z Aronem, Róża z James a ja z...- Nie skończyła bo przerwał jej głoś mężczyzny.

-Kogo moje oczy widzą, niezniszczalne trio, ale dziś będzie wasza klęska.- Syknął pełen jadu Aron.

-Dobra, raz was pokonałyśmy to teraz też będziecie żreć gróz!- Krzyknęłam do niego na co on parsknął.

-Wielce księżniczka się odezwała, dziś to będzie wasza klęska.-Powiedział.

-Mów za siebie koleżko, taka rada naszej queen nie pokonasz!- Wydarła się Paula na co ja się uśmiechnęłam. 

Chłopak odszedł, a kilka minut potem rozpoczął się wyścig. Pierwsza ścigałam się ja, i na szczęście wygrałam tak samo jak Paula i Rosie.

-Znowu nam się udało moje księżniczki.- Powiedziałam do nich z uśmiechem na twarzy widząc jak chłopacy wydzierają się na siebie nawzajem.

-Z tobą zawsze wygramy nasza królowo, jesteś naszą gwiazdą i dopóki będziesz świecić to my też.- Odparła Rosie na co mi zrobiło się cieplej na sercu.

Niestety musiałyśmy wracać, ale byłyśmy umówione na jutro w moim domu na nocowanie. Gdy wróciłam do domu od razu przebrałam się w czarne dresy, zmyłam makijaż i zdjęłam biżuterię i poszłam spać. Na reszcie mogłam się wyspać po tym ciężkim tygodniu. 

Continue Reading

You'll Also Like

29.6K 2.7K 34
[ZAKOŃCZONE] Celeste Costa wiedziała jedno - zrobi wszystko, aby wygrać zawody regionalne w cheerleadingu. Była pewna, że nie przeszkodzi jej w tym n...
183K 3.3K 30
„- mam challenge, wy będziecie razem bo bardzo do siebie pasujecie, a ja będę z kimś kogo mi wybierzecie. Kto pierwszy się w sobie zakocha, przegrywa...
218K 4.9K 53
"Nadchodzi czas kiedy będzie trzeba wybrać pomiędzy tym co dobre, a tym co łatwe." "Za bardzo mi na tobie zależy, więc odejdę, tak będzie lepiej." UW...
99.4K 1.8K 44
Dziewczyna, która boi się odrzucenia, udaje osobę, którą nie jest uważa, że nikt nie polubi jej prawdziwego charakteru. Idealne życie Idealni rodzice...