Byliśmy tak blisko celu.
Ale to już za nami.
Wiedzieliśmy na co się piszemy, a teraz został tylko rana, która nie chciała się zagoić.
Oni umarli, pogrzeb odbył się rok temu, a my jak dzieci ślepo obiecaliśmy sobie, że zostaniemy. Ślepy los prowadził nas przez tunele, a potem brutalnie rozdzielił.