🌿Rozdział 82🌿

Start from the beginning
                                    

- Hej ?- przywitałam się

- O cześć Paula, poznajcie się to Klara, chyba nie miałyście okazji w tym całym zamieszaniu mojego życia- Rafałowi się chyba trochę głupio zrobiło

- Owszem nie miałyśmy, jestem Paulina- podałam dziewczynie dłoń

- Hejka, jestem Klara, dużo o Tobie słyszałam, wszystkiego najlepszego- dziewczyna mnie przytuliła. Kompletnie mnie zaskoczyła, ale na plus. Była to tak ciepła i uprzejma osoba o przepięknym uśmiechu. Klara to totalne przeciwieństwo Kingi, która ciągle rozpaczała za swoim byłym chłopakiem i miała skwaszoną minę. Klara była pełna pozytywnej energii, radości i była w tym wszystkim taka szczera. Znałam ją od kilku minut, ale już ją uwielbiałam. Poprosiłam o przyniesienie dla niej nowego nakrycia, usiadłam z nią, by lepiej poznać koleżankę mojego przyjaciela. Korciło mnie od środka, żeby się czegoś o niej dowiedzieć więcej. Rozmawiałyśmy dość długo, dopóki nie przerwał nam Bernard

- Czy ja widzę moją ulubioną sąsiadkę ?- on to już spać powinien iść, był aż tak bardzo pijany

- Cześć Bernardzik - Klara się uśmiechnęła, ona naprawdę miała dar zarażania radością. Gdzie ten cholerny Rafał ma oczy, że lata za tą Kingą. Osobiście powinnam mu nakopać do tyłka, żeby w końcu zmądrzał. Ma taki diament pod samym nosem, a próbuje, a raczej żebra o miłość Kingi, to jest przykre. 

Jeszcze trzy godzinki potańczyliśmy, a potem DJ nam podziękował za wspólny wieczór. Moją osiemnastkę uważam za bardzo udaną, przez co ze smutkiem żegnałam wszystkich gości. W ten sposób miałam też okazję poznać niektórych rodziców, którzy odbierali swoje dzieci. Tata Rafała zrobił zdziwioną minę, gdy zobaczył z nami Klarę, bo z tego co podsłuchałam co mówił do Bernarda, to był przekonany, że Rafał przyszedł tu z Kingą. Bernard mu na to tylko machnął ręką i sobie poszli. 

- Rafał !- złapałam chłopaka za ramię, gdy też kierował się do wyjścia

- Co jest ?

- Klara jest super, gdzieś Ty ja ukrywał, uwielbiam dziewczynę, już się z nią zgadałam na jakąś kawę, mam wrażenie że ona wszystko o mnie wie, coś Ty jej o mnie nagadał ?- szturchnęłam go w bok

- Sam chciałbym wiedzieć, ona tak potrafi obrócić rozmowę, że sam nie wiem kiedy zacząłem się zwierzać

- A to nie było tak, że wściekła się na Ciebie, że złamałeś jej serce ?- sama się już z tym zgubiłam i nie nadążałam z życiem miłosnym Rafała

- Było coś takiego, ale się pogodziliśmy, potem jeszcze ta Kinga, mówię Ci to jest na tyle skomplikowane, że sam się pogubiłem. Doszedłem do wniosku, że muszę definitywnie wykreślić ze swojego życia Kingę, niszczy mnie i nie uzyskam od niej miłości mimo najszczerszych chęci. W ogóle wiesz, że Klara ślicznie śpiewa i gra na skrzypcach ? -chłopak się ożywił

- A czy Ty wiesz, że świecą Ci się oczy jak o tym mówisz ? Niczym zakochany- tajemniczo się uśmiechnęłam

- Myślisz, że mogłem się zakochać kochając Kingę ?- Rafał zrobił zszokowaną minę

- A czemu nie ? Serce to nie sługa, każdy zasługuje minę, a od Klary byś ją uzyskał, a Kinga jak chce się męczyć z tamtym chłopakiem, to niech to robi, droga wolna- wzruszyłam ramionami

- Dzięki, przemyślę to, choć szczerze mam dosyć jakichkolwiek romansów, lecę już bo tata się niecierpliwi- Rafał mnie przytulił i wyszedł

Na sali została moja najbliższa rodzinka i Mikołaj

- Chodź, już chyba nie musisz się chować- zaśmiałam się do Mikołaja 

- A co jak ktoś się zaraz pojawi, bo czegoś zapomniał ? - Mikołaj zamknął mnie w mocnym uścisku

Nauczyciel, który zmienił wszystkoWhere stories live. Discover now