-Espion, Gengatr, Inkay chocie do mnie!- żócił pokeballe w powietrze a z niebieskiego poświtu wyłoniła sie reszta jego ekipy
-Espion-
-Gen..Gengar!-
-Inkay!-
-Wow...- wszyscycy powiedzieli z podziwem w głosie
-czyli trenujesz pokemony typu mrocznego i psychicnego-Odparł Rottom
-zgadza sie- uśmiechnoł sie pewniej
-masz bardzo nie typowe oczy- oznajmił Sofokles
- To prawda- oznajmiła Lilli
- Urodziłem sie z takimi-pznajmił pogodnie
A wszyscy byli zaskoczeni-Profesorze-
-Tak Ash?-
-czy możemy oprowadzić Lanu po szkole?-
-Owszem. To dobry pomysł- uśmiechnoł sie. Wszyscy wstali i wzieli Lanu na wicieczke po szkole
...
Po całym dniu szkoły prawie wszycy poszli do domów
-Dozobaczenia Lanu- powiedział z uśmiechem Ash
-dozobaczenia- odpowiedział i szli do domów
CZYTASZ
Miłość jak wulkan Wela( fanficktion Kiawe x Lanu)
Fanfictionmółość jest dziwna i nie typowa... kiawe nawet o tym sie dowiedział