3./1

93 7 0
                                    

-Espion, Gengatr, Inkay chocie do mnie!- żócił pokeballe w powietrze a z niebieskiego poświtu wyłoniła sie reszta jego ekipy

-Espion-

-Gen..Gengar!-

-Inkay!-

-Wow...- wszyscycy powiedzieli z podziwem w głosie

-czyli trenujesz pokemony typu mrocznego i psychicnego-Odparł Rottom

-zgadza sie- uśmiechnoł sie pewniej

-masz bardzo nie typowe oczy- oznajmił Sofokles

- To prawda- oznajmiła Lilli

- Urodziłem sie z takimi-pznajmił pogodnie
A wszyscy byli zaskoczeni

-Profesorze-

-Tak Ash?-

-czy możemy oprowadzić Lanu po szkole?-

-Owszem. To dobry pomysł- uśmiechnoł sie. Wszyscy wstali i wzieli Lanu na wicieczke po szkole

   ...

Po całym dniu szkoły prawie wszycy poszli do domów

-Dozobaczenia Lanu- powiedział z uśmiechem Ash

-dozobaczenia- odpowiedział i szli do domów

Miłość jak wulkan Wela( fanficktion Kiawe x Lanu)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz